Szczyt USA-UE. Wspólny punkt wyjścia
- Różnice w stosunkach transatlantyckich zawsze istniały, ale dziś i Bruksela, i Waszyngton zdają sobie sprawę z tego, że musi istnieć pewna współpraca transatlantycka w kontekście rywalizacji z Chinami, w kontekście tego, co się dzieje na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie.
Sądzę, że dzisiaj istnieje taka wola polityczna, by stosunki transatlantyckie były bardzo istotnym elementem polityki globalnej i Unii Europejskiej, i USA - powiedział w audycji "Więcej świata" prof. Kamil Zajączkowski, dyrektor Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego.
Szczyt USA-UE. Różnice nie do pogodzenia?
Dużą część rozmów w Białym Domu europejscy i amerykańscy przywódcy poświęcą sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz na Ukrainie. Obie strony będą chciały zademonstrować wspólne stanowisko w sprawie prawa Izraela do odpowiedzi na atak Hamasu przy poszanowaniu prawa międzynarodowego i kwestii humanitarnych. Będą też mówić jednym głosem w sprawie konieczności dalszego wspierania Ukrainy w obronie przed rosyjską agresją.
Wśród różnic gość radiowej Jedynki wymienił stosunek do Chin. - Unia Europejska nie chce odcinać się całkowicie od Chin, całkowicie zamykać się na współpracę. Stany Zjednoczone chcą przekonać Unię do nałożenia w przyszłości ceł na aluminium lub stal dla tzw. gospodarek nierynkowych. Każdy wie, że chodzi o Chiny. UE mówi zdecydowane nie - wskazał prof. Zajączkowski.
Rozmówca Michała Strzałkowskiego, zauważył, że wielkie obawy i kontrowersje w Europie budzi amerykański federalny program wsparcia dla gospodarki - Inflation Reduction Act (IRA), który zakłada wpompowanie ponad 370 mld dolarów w gospodarkę amerykańską, w nowe technologie, kwestie dotyczące Zielonego Ładu. - Ta gigantyczna suma to są niejako subsydia dla amerykańskich firm, które mogą być bardziej konkurencyjne na rynku - wyjaśnił ekspert.
Poza tym w audycji:
Amerykański przywódca uzasadniał w ten sposób konieczność dalszej pomocy Ukrainie, wobec rosnącego oporu w Kongresie i słabnącego poparcia w społeczeństwie. Biden argumentował, że pomoc Ukrainie teraz, jest sposobem na uniknięcie konieczności zaangażowania wojsk USA i ponoszenia jeszcze większych kosztów w przyszłości.
Dzień później Biały Dom zwrócił się do Kongresu o uchwalenie dodatkowego pakietu 105 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy, Izraela, sojuszników USA w Indo-Pacyfiku oraz na wzmocnienie bezpieczeństwa granic. Administracja Bidena chce ponad 60 mld dolarów na wydatki związane z pomocą gospodarczą i wojskową Ukrainie i 14 mld na wsparcie wojskowe Izraela.
W ciągu ostatniej doby siły rosyjskie straciły 1380 żołnierzy - poinformował w piątek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Według ukraińskiego portalu Censor.net jest to najwięcej od lutego 2022 roku, czyli początku wojny. Z zestawienia sztabu wynika, że siły rosyjskie straciły też w ciągu minionej doby 120 pojazdów opancerzonych i 29 systemów artyleryjskich oraz osiem dronów.
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Gość: prof. Kamil Zajączkowski (Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego)
Data emisji: 20.10.2023
Godzina emisji: 17.30
kk
Szczyt USA-UE. Ekspert: musi istnieć pewna współpraca transatlantycka - Jedynka - polskieradio.pl