Jimmy Page obchodzi 80. urodziny. Jeden z najlepszych gitarzystów wszech czasów

Jimmy Page, a właściwie James Patrick Page, urodził się 9 stycznia 1944 roku w Heston w Wielkiej Brytanii. Zaczął grać na gitarze jako nastolatek, miał 12 lat. Zainteresował go nieużywany instrument - gitara hiszpańska - który znalazł w domu. Był samoukiem, ćwiczył na przerwach w szkole. 

- W latach 50. Page nie miał zbyt wielu wzorców. Sam zresztą wskazywał, że niewiele było osób, które byłyby w stanie mu pokazać pierwsze tzw. funty na gitarę. W ogóle jakąkolwiek technikę gry - powiedział w audycji "Sygnały dnia" dyrektor-redaktor naczelny Programu 1 Polskiego Radia, dziennikarz muzyczny Marcin Kusy.

Przygodę z branżą muzyczną Page zaczął jako członek małych lokalnych zespołów. Z własną formacją - James Page Skiffle Group - wystąpił nawet w talent show emitowanym w BBC. Niedługo po osiągnięciu pełnoletniości zaczął zarabiać jako muzyk sesyjny. Jego partie można odnaleźć na nagraniach m.in. The Who, Donovana, Them, The Kinks czy The Rolling Stones.

W 1965 roku zaproponowano mu miejsce po Eriku Claptonie w zespole The Yardbirds. Początkowo odmówił, ale ostatecznie dołączył do grupy. Trzy lata później skład się rozpadł. Page wraz z basistą Johnem Paulem Jonesem, wokalistą Robertem Plantem i perkusistą Johnem Bonhamem stworzył The New Yardbirds, który przekształcił się w Led Zeppelin.

Led Zeppelin - Stairway To Heaven (Official Audio) Źródło: Led Zeppelin/YouTube

Led Zeppelin ma opinię jednego z najbardziej znaczących zespołów w historii. Był jednym z pionierów hard rocka. Jego najbardziej znany utwór to "Stairway to Heaven". Przez cały okres funkcjonowania skład nie ulegał zmianom, a po śmierci Bonhama w 1980 roku zakończył działalność. Od tego czasu Page rozwija karierę solową.

Page ujęty jest w wielu rankingach. W plebiscycie magazynu "Rolling Stone" z 2011 roku zajął trzecie miejsce na liście stu największych gitarzystów wszech czasów. Jego solówka do utworu "Stairway to Heaven" znalazła się na pierwszym miejscu na liście 100 Greatest Guitar Solos sporządzonej przez magazyn "Guitar World". W 2005 roku został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego.

- Bardzo często przypisuje mu się nowatorstwo, jeśli chodzi o wymyślanie riffów, jeśli chodzi o technikę. Mało osób zwraca uwagę, jak bardzo poszukującym był gitarzystą. Był otwarty na nowinki techniczne - używał thereminu, nie bał się używać smyka od wiolonczeli - zauważył Marcin Kusy.

Czytaj także: