Języki obce. Czy poliglocie łatwiej wyrazić słowami uczucia?

Data publikacji: 21.02.2024 13:30
Ostatnia aktualizacja: 21.02.2024 14:54
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Niekiedy języków obcych uczymy się dla przyjemności, jednak zazwyczaj stoją za tym ściśle określone cele.
Niekiedy języków obcych uczymy się dla przyjemności, jednak zazwyczaj stoją za tym ściśle określone cele., Autor - Shutterstock
Niekiedy języków obcych uczymy się dla przyjemności, jednak zazwyczaj stoją za tym ściśle określone cele. Jeżeli uczymy się wielu języków, to należy zaczynać od najprostszego dla nas? Czy kolejne języki, których się uczymy, będą dla nas łatwiejsze? Czy jeżeli posługujemy się językiem obcym, łatwiej jest nam wyrażać emocje?
  • Wyrażenie tych samych emocji w języku obcym może być trudne, ponieważ nie polega na zwykłym przetłumaczeniu słów.
  • Czy kolejne języki, których się uczymy, będą dla nas łatwiejsze?

Wyrażanie emocji w języku obcym 

Wyrażenie tych samych emocji w języku obcym może być trudne, ponieważ nie polega na zwykłym przetłumaczeniu słów. - Miałem przyjemność, siedząc w restauracji z różnymi osobami z Erasmusa (każdy z nich mówił w swoim języku), mówić do nich w ich języku. Akurat tak się złożyło, że siedziało pięciu przedstawicieli języków, które znam, i dostałem taki komentarz pod koniec, że jak mówię w innym języku, wydaję się być inną osobą - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Jędrzej Cytwa, poliglota. - Jest to prawda, człowiek się zmienia. W innym kontekście uczymy się hiszpańskiego, w innym francuskiego. W moim przypadku francuski był bardziej zawodowy, bo pracowałem tam, a hiszpański był językiem bardziej przyjacielskim - stwierdza gość Jedynki. 

Czy łatwo jest się przestawić z języka na język? - W związku z tym, że bardzo dużo podróżowałem, miałem przypadki takie, kiedy pomimo tego, że pisałem na przykład maturę z rosyjskiego i za czasów liceum bardzo dobrze mówiłem po rosyjsku, to jak po 3-4 latach przerwy w Hiszpanii spotkałem na plaży bardzo przyjemną dziewczynę z Rosji, to nagle nie byłem w stanie wydusić słowa. Takich zacięć w moim życiu było sporo. Dużo lepiej mówiłem po angielsku, zanim wyjechałem do Hiszpanii, ale jak po pół roku trzeba było na pierwszych zajęciach z angielskiego zacząć mówić spokojnie po angielsku, to już nie szło tak przyjemnie, jak by mogło być - podkreśla. 


POSŁUCHAJ

09:48

Czy jeżeli posługujemy się językiem obcym, łatwiej jest nam wyrażać emocje? (Cztery pory roku/Jedynka)

 


"Najważniejsza jest motywacja" 

Rozmówca Agnieszki Kunikowskiej wyjaśnia, że można uczyć się np. obowiązkowego języka angielskiego na studiach czy w pracy i równocześnie zacząć uczyć się języka obcego, który nas fascynuje. - To jest jedno z pierwszych pytań, które zadaję moim kursantom: jakiego języka nie uczysz się, ale chciałbyś się nauczyć, a nigdy się nie uczyłeś. I ludzie mówią np. że: zawsze miałem słabość do francuskiego czy włoskiego. I to właśnie od takiego języka najprzyjemniej się zaczyna, bo wtedy nie ma ciśnienia, jest chęć i dużo łatwiej znajduje się przyjemność do nauki - tłumaczy ekspert. 

- Człowiek jest w stanie uczyć się około tysiąca czy dwóch tysięcy słów w ciągu godzin lub kilku dni. (...) Trzeba szukać przyjemności, chęci i sposobu wykorzystania tej nauki i nie stanowi to żadnej różnicy, który to będzie język - dodaje. 

Czytaj także:

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadziła: Agnieszka Kunikowska

Gość: Jędrzej Cytawa (poliglota, mistrz świata i rekordzista Guinnessa w zapamiętywaniu)

Data emisji: 21.02.2024 r.

Godzina emisji: 11.17

ans

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.