Bezpieczna żywność. Na co zwrócić uwagę podczas zakupów?

Czym kierujemy się, wybierając żywność w sklepie? Może to być np. przyzwyczajenie, rekomendacja bliskiej osoby, ale też znajomość danej firmy lub skład artykułu spożywczego. O ile przy kupowanych regularnie produktach to może wystarczyć, o tyle artykuły kupowane znacznie rzadziej wymagają od nas większej uwagi przy sprawdzeniu etykiety. Na nasz stół mogą trafić w ten sposób produkty znacznie gorszej jakości. Dotyczy to między innymi oliwy. Jak wyjaśnia gość "Czterech pór roku", to jeden z najczęściej fałszowanych produktów na świecie. - Widziałem statystyki, według których Włochy eksportują więcej oliwy, niż produkują. To pokazuje skalę zjawiska - mówi dr Przemysław Rzodkiewicz.

Należy jednak dodać, że Polska jest jedynym krajem w tej części Europy posiadającym wykwalifikowanych specjalistów w zakresie oceny oliwy. - W jednym z naszych laboratoriów mamy panel sensoryczny, który potrafi wykryć te zafałszowania. Fałszerze potrafią tak skonstruować ten produkt pod względem fizykochemicznym, aby analiza laboratoryjna wyszła okej. Natomiast jest jedna rzecz, której nie da się podrobić: smak oliwy. On pozwala na rozróżnienie jej jakości. (...) Wtórniki wysyłamy do laboratoriów w Hiszpanii, Włoszech i Grecji. Nigdy nie zdarzyło się, aby nasze oceny były mylne - podkreśla inspektor.

Czytaj także: Śmiertelne zatrucie w Nowej Dębie. GIS apeluje o kupowanie żywności ze sprawdzonego źródła

Jak rozpoznać dobrą oliwę?

- Parametrem, który łatwo jest sobie wyobrazić, jest smak. Dobra oliwa trochę smakuje jak zielona trawa, ma posmak siana. To charakterystyczny element w zapachu i smaku, którego od oliwy powinniśmy się spodziewać. Taki smak świadczy, że mamy do czynienia z dobrej klasy oliwą - podpowiada rozmówca Sławy Bieńczyckiej.

Czytaj także:

Dobry produkt wyróżnia się certyfikatem

Wybór żywności dobrej jakości ułatwiają nam certyfikaty, które znajdziemy na opakowaniach produktów. To na przykład oznaczenie "Produkt polski" i "Polska dobra żywność", ale i oznaczenia unijne, jakie znajdziemy na oscypkach czy rogalach świętomarcińskich. - Te certyfikaty oznaczają, że producent tej żywności, poza normalnym systemem jakości, podlega również zewnętrznej ocenie jednostek certyfikujących, które przynajmniej raz w roku prowadzą kontrolę - wyjaśnia dr Przemysław Rzodkiewicz.

Główny inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych zachęca także, by zgłaszać towary, w których wykryjemy nieprawidłowości. Można je przesłać również bezpośrednio do producentów.