Wojciech Bonowicz: "Dziennik pocieszenia" jest zakorzeniony w codziennym życiu

Data publikacji: 29.02.2024 09:28
Ostatnia aktualizacja: 29.02.2024 09:42
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Poeta, publicysta, dziennikarz Wojciech Bonowicz
Poeta, publicysta, dziennikarz Wojciech Bonowicz , Autor - PAP/Wojtek Jargiło
"Dziennik pocieszenia" to zbiór spostrzeżeń. Wojciech Bonowicz pisze w nim na temat różnych, często trudnych aspektów naszej rzeczywistości, próbując jednocześnie odnaleźć spokój, harmonię i nadzieję. 
  • Wojciech Bonowicz jest polskim poetą, publicystą i dziennikarzem. Urodził się 10 stycznia 1967 roku. 
  • Na swoim koncie ma liczne tomy poetyckie, książki biograficzne i zbiory spostrzeżeń.
  • Najnowsza książka zatytułowana "Dziennik pocieszenia" to garść anegdot i refleksji poświęconych otaczającej nas rzeczywistości i temu jak zadbać o własny dobrostan.

Jak powstawał "Dziennik pocieszenia"?

Wojciech Bonowicz przyznaje, że podstawowym źródłem do napisania zbioru zatytułowanego "Dziennik pocieszenia" była sytuacja w kraju i na świecie. - Teksty powstawały w bardzo różnym czasie. Podczas pandemii, ale są tam włączone również fragmenty pisane wcześniej - zdradza gość "Moich książek". Dodaje, że całość zakorzeniona jest w codziennym życiu i utrzymana w perspektywie "oddolnej". 

Pojawiają się tu bowiem spostrzeżenia na temat tego, co naprawdę dzieje się z ludźmi i z ich emocjami. - Zauważyłem, że ludzie, którzy mnie otaczają, są niesłychanie zmęczeni sobą i światem. Zaczyna im brakować energii, apetytu na życie. A jeżeli już mają ten apetyt, to przeradza się on w rodzaj konsumowania doznań gdzieś daleko, na drugim końcu świata - analizuje w rozmowie z Magdą Mikołajczuk. 

Książka ma więc pocieszać, również samego autora. Wojciech Bonowicz podkreśla, że choć pisana jest ze środka świata pełnego strachu i nieprzyjemnych doświadczeń, to jednocześnie ma tonację pogodną.


POSŁUCHAJ

15:57

Wojciech Bonowicz: "Dziennik pocieszenia" jest zakorzeniony w codziennym życiu (Moje książki/Jedynka)

 

Jak umiejętnie zarządzać czasem?

Na początku dziennika znajdziemy cytat zaczerpnięty z felietonu filozofa, tłumacza i publicysty Jacka Filka. Kiedy mówię: „nie mam czasu”, jestem trupem. - Człowiek, który nie ma czasu, to taki, który już wypadł z czasu. (...) Oczywiście cała refleksja prowadzi do tego, czy to my rządzimy czasem, czy też sami jesteśmy przez niego rządzeni - precyzuje gość "Programu 1 Polskiego Radia". Dodaje, że często traktujemy czas instrumentalnie. 

I choć nie ma niczego złego w ruchliwości, to czasem okazuje się, że w planowaniu zapominamy o uwzględnieniu "pustych miejsc", czasu dla siebie. - Życie bardzo często daje nam wiele momentów, które mogą być dla nas momentami siły i wzmocnienia. Powrót do nich, do pewnych wspomnień, może nas uczynić silniejszymi. A my jakbyśmy te źródła zaniedbywali - przekonuje gość audycji. 

W audycji również:

Bohaterka powieści "Symfonia potworów", ukraińska pielęgniarka Weronika, odkrywa pewnego dnia, że jej dziewięcioletni syn zaginął. Wspólnie z nastoletnią córką zaczynają poszukiwania, w czasie których poruszą niebo i ziemię, aby odnaleźć chłopca, i poznają szczegóły potwornego procederu.

Tytuł audycji: Moje książki

Prowadziła: Magda Mikołajczuk

Gość: Wojciech Bonowicz (poeta, publicysta, dziennikarz), Marc Levy (francuski pisarz, autor bestsellerów)

Data emisji: 28.02.2024

Godzina emisji: 23.08

mg

wmkor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.