Piosenka "Dmuchawce, latawce, wiatr" ujrzała światło dzienne w 1983 roku. Podkład instrumentalny do utworu gościnnie zagrał zespół Budka Suflera. - Usłyszałam melodię po raz pierwszy, kiedy Romuald Lipko zagrał to u siebie w mieszkaniu na pianinie. Ja siedziałam z boku i myślałam, że jest bardzo fajna, ciekawa - wspominała Urszula w rozmowie ze Zbigniewem Krajewskim. - Nie było jeszcze wtedy tekstu, ale Romek miał pomysł. Wymyślił taki walczyk, zupełnie coś innego, i rzeczywiście jest to tak oryginalne, do tej pory jedyne w swoim rodzaju - podkreśliła.
- Romek miał taką specyficzną umiejętność, bardzo ważną w życiu, do wynajdywania ludzi, którzy pasują do jego koncepcji, do jego pomysłów i do tego, żeby to pasowało do charakteru wykonawcy, i to mu się udało z "Dmuchawcami" - stwierdziła wokalistka.
źródło: Urszula Kasprzak/Youtube
Jak dodała Urszula, ten utwór był bardzo ważny zarówno dla niej, jak i dla kompozytora tej piosenki - Romualda Lipki. - Wszyscy to czuliśmy, że ta piosenka jest ważna. (...) Dla mnie przede wszystkim to był początek takiego określania się w świadomości słuchaczy. Wykonuję ten utwór ponad 40 lat i on jest zawsze na zakończenie, jak taka wisienka na torcie - dodała.
Urszula: nie piszę tekstów do szuflady
- Z moim pisaniem tekstów jest trochę dziwna historia, ponieważ ja nie piszę tekstów do szuflady, tylko piszę tekst do piosenki. Dla mnie muzyka jest na pierwszym planie, a tekst tworzy się do muzyki, czyli to jest odpowiednia ilość sylab, jakiś klimat, który generalnie słyszę w tej piosence, czy to radosny, czy bardziej refleksyjny, i dopiero wtedy przychodzi jakiś pomysł - przyznała Urszula. - Mam taką "Jolkę", trochę krzyżówkę, że mam kilka słów w tej całej układance, które są najważniejsze, i potem powstaje cały tekst - tłumaczyła.
Jak dodała gościni Zbigniewa Krajewskiego, teksty potrafią ją rozczulić, pozwalają trafić głęboko w serce. - Są takie momenty, kiedy piszę tekst, że słowa mnie gdzieś rozczulają, rozwalają mnie po prostu, że zapłacze, albo odezwie się coś we mnie bardzo głęboko. Najczęściej jednak to jest praca, liczenie sylab, czy coś pasuje, czy możemy zmienić melodię, i to jest poważne główkowanie, żeby z jednej strony się nie wymądrzać, a z drugiej przekazać jakieś swoje uczucia.
źródło: Urszula Kasprzak/Youtube
Zamiłowanie do literatury
Urszula przyznała, że czytanie książek to jedna z najlepszych form relaksu, zwłaszcza przed snem. Sama jest miłośniczką literatury. Co wokalistka poleciła do przeczytania na majówkę? - Myślę, że jak jest majówka i takie właśnie dni, to najlepiej czyta się Valerie Perrin i to niezależnie jaką książkę - powiedziała. - Naprawdę to są wspaniałe opowieści o więzach, wyborach, które decydują, kim później jesteśmy, o dzieciństwie, przyjaźniach, które przemijają - opisywała.
Czytaj również:
Tytuł audycji: Czas pogody
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Gość: Urszula
Data emisji: 28.04.2024 r.
Godzina emisji: 11.15
ans/kormp
Urszula w Jedynce: nie piszę tekstów do szuflady, tylko do piosenki - Jedynka - polskieradio.pl