Dziś drugi dzień posiedzenia Sejmu. Izba rozpocznie m.in. prace nad rządowym projektem ustawy o zamrożeniu cen energii i bonie energetycznym.
- PiS przejadał pieniądze z ETS, nie inwestował w źródła, które przynosiłyby dziś tanią energię, więc w 100 proc. PiS bierze odpowiedzialność za wysokie ceny energii w Polsce, mówię o części, która wynika z wysokich kosztów produkcji energii w Polsce - powiedział Mariusz Witczak.
Poseł dodał, że dlatego odpowiedzią koalicji rządzącej jest pomoc dla gospodarstw domowych.
- Wsparcie rozciąga się od 300 do 1200 zł, w zależności od kryterium dochodowego czy liczby osób tworzących gospodarstwo; będziemy też mrozili ceny energii na poziomie 500 zł za 1 MWh - zapowiedział.
Prace w Sejmie
Bon energetyczny ma być wsparciem dla rodzin oraz seniorów, którzy mają kłopoty z opłaceniem rachunków za prąd. Ustalono progi dochodowe: 2,5 tys. zł na osobę lub 1700 zł w gospodarstwie indywidualnym. Zdecydowano też o zamrożeniu cen energii dla małych i średnich przedsiębiorstw, instytucji publicznych, szkół, żłobków przedszkoli oraz dla domów pomocy społecznej. Punkt ten będzie rozpatrzony po godz. 17.00.
Wcześniej posłowie zajmą się rządowym projektem nowelizacji ustawy zakładającym przesunięcie terminu wdrożenia krajowego systemu e-faktur z 1 lipca 2024 roku na 1 lutego 2026 roku. Sejm zajmie się ponadto wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec minister klimatu i środowiska. Odwołania Pauliny Hennig-Kloski chce Prawo i Sprawiedliwość. Zdaniem wnioskodawców działania minister doprowadzą do wzrostu cen energii po 1 lipca. Posiedzenie będzie kontynuowane w środę, 15 maja.
Audycja: Sygnały dnia
Prowadziła: Sylwia Białek
Godzina emisji: 7.15
pg,iar
kormp
Koszt prądu w Polsce. Poseł KO: oprócz bonu będziemy mrozili ceny - Jedynka - polskieradio.pl