"Tracą urok ewentualnego partnera". Szejna o zbliżeniu Chin i Rosji

Data publikacji: 20.05.2024 09:47
Ostatnia aktualizacja: 26.08.2024 21:42
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
- Głównym punktem odniesienia dla polskiej dyplomacji, i dla mnie jako dla polityka, jest bezpieczeństwo Polski. Chiny, które zbliżają się z Rosją, tracą urok ewentualnego partnera, jaki miały jeszcze trzy lata temu - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia wiceszef MSZ Andrzej Szejna, komentując niedawne spotkanie Putina i Xi Jinpinga w Pekinie. - Chiny, w pewnych kwestiach, zaczynają prowadzić bardzo agresywną politykę gospodarczą, przed którą musimy się jako Europa bronić - dodał.

W piątek zakończyła się wizyta prezydenta Rosji w Chinach. Tematami rozmów Władimira Putina i Xi Jinpinga były wspólne omijanie zachodnich sankcji oraz współpraca w przemyśle kosmicznym i technologii wojennej - oceniają eksperci. 

Podkreśla się, że była to pierwsza wizyta zagraniczna od rozpoczęcia przez Putina piątej kadencji na stanowisku prezydenta Rosji oraz że "celebra wizyty przywódców była jeszcze większa, niż można by się tego spodziewać". - Na koniec wizyty Xi Jinping przytulił Putina. W relacjach rosyjsko-chińskich to bardzo rzadki widok. To jest bardzo demonstracyjne okazanie sympatii - stwierdził politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, dr hab. Michał Lubina, autor m.in. książki "Niedźwiedź w objęciach smoka". Dodał, że o wielkiej sympatii, ale też przyjacielskich, swobodnych relacjach, świadczy spotkanie, podczas którego obaj przywódcy nie mieli krawatów.

Ciepłe relacje Xi i Putina. Zaniepokojenie wiceszefa MSZ

Zaniepokojenia zbliżeniem Rosji i Chin nie krył w rozmowie z Programem 1 Polskiego Radia przebywający na bezpłatnym urlopie w związku z kandydowaniem do PE wiceszef MSZ Andrzej Szejna. - To polityka Wielkich Chin i szukania równowagi i balansu - mówił dyplomata. 

Przypomniał, że na początku roku Xi Jinping był w USA, gdzie w San Francisco spotykał z amerykańskimi biznesmenami, później był jeszcze w Europie. Zgodził się, że atmosfera spotkania prezydenta Chin z przywódcami krajów Starego Kontynentu nie przebiegała tak serdecznie jak z prezydentem Rosji. 

- Interesy chińskie są bardzo mocno spolaryzowane - wyjaśniał. - Chinom nie zależy na tym, by Rosja przegrała wojnę w Ukrainie, nam - Polsce, Europie i NATO - z kolei zależy na tym, by Ukraina wygrała. Chiny będą zawsze balansować, nie chcą, by Rosja zniknęła jako mocarstwo, które jest ich sprzymierzeńcem, ale takie uściski nie napawają mnie optymizmem - dodał. Jego zdaniem, Pekin będzie musiał w pewnym momencie opowiedzieć się po którejś ze stron

"Współpracować, konkurować, rywalizować". Szejna o polityce wobec Chin

Według gościa "Sygnałów dnia", "Chiny były, są, i - mam nadzieję - będą bardzo ważnym partnerem gospodarczym dla Polski i Europy, ale są też dla nas potężnym konkurentem". - Dzisiaj głównym punktem odniesienia dla polskiej dyplomacji i dla mnie jako dla polityka jest bezpieczeństwo Polski. Chiny, które zbliżają się z Rosją, tracą urok ewentualnego partnera, jaki miały jeszcze trzy lata temu. To powinno wybrzmieć - mówił wiceszef MSZ.

Czytaj także: 

- Drugą sprawą jest, że Chiny, w pewnych kwestiach, zaczynają prowadzić bardzo agresywną politykę gospodarczą, przed którą, jako Europa, musimy się bronić. Jeżeli chcemy z nimi współpracować, to muszą [to] zrozumieć - dodał.

- Z Chinami musimy współpracować tam, gdzie to możliwe, konkurować tam, gdzie to potrzebne, a rywalizować, jeżeli jest to nieuniknione - zakończył Andrzej Szejna, parafrazując Radosława Sikorskiego. 

Więcej w nagraniu:


POSŁUCHAJ

21:09

Andrzej Szejna o zbliżeniu Chin i Rosji ("Sygnały dnia"/ Jedynka)


Audycja: "Sygnały dnia"

ProwadzącyKarol Surówka

GośćAndrzej Szejna (wiceszef MSZ)

Data emisji: 20.05.2024

Godzina emisji: 8.15


Jedynka, PAP/ mbl/wmkor

Sygnały dnia
Sygnały dnia
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.