"Uwaga! Dziś (28.06) prognozowane burze z silnym wiatrem, ulewnym deszczem i lokalnie gradem. Unikaj otwartych przestrzeni, zabezpiecz dobytek" - SMS-y o takiej treści zostały wysłane rano przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Wczoraj, w czwartek, na terenie kraju strażacy odnotowali 1142 interwencje związane z usuwaniem skutków silnego wiatru oraz podtopień. Najwięcej zdarzeń miało miejsce w województwie łódzkim - 400.
Niebezpieczne burze na terenie całego kraju
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej IMGW poinformował, że w piątek prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu do 50 mm oraz porywy wiatru do 90 km/h, a nawet 100 km/h. Lokalnie możliwy grad.
IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami dla województw: zachodniopomorskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego, lubuskiego, dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego, kieleckiego i łódzkiego oraz zachodniej części województw: warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego.
A także ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym deszczem z burzami dla wschodnich części województw: warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego.
- Zwrotnikowe powietrze, które dotarło do naszego kraju, jest zasobne w wilgoć. Tworzą się bardzo niebezpieczne burze. Wszędzie na terenie naszego kraju te burze będą występowały - powiedział w audycji "Sygnały dnia" rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Grzegorz Walijewski.
Dodał, że prognozuje się, że ta sytuacja utrzyma się do soboty. - W sobotę będzie spokojniej, a w niedzielę znów będziemy mieli do czynienia z taką samą, niebezpieczną sytuacją w pogodzie - wskazał.
Nawet 34 stopnie na termometrze i tropikalne noce
Walijewski zwrócił uwagę, że dla większości Polski wydano także ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami. Na termometrze będzie można zobaczyć nawet 34 stopnie Celsjusza.
- Po upalnej końcówce czerwca będziemy mieli ochłodzenie. Możliwe, że dla niektórych to będzie szok. Np. na zachodzie kraju temperatura spadnie o 12-14 stopni. Temperatura maksymalna w poniedziałek to zaledwie 20-21 stopni Celsjusza. Chłodniejsza aura utrzyma się do środy, od czwartku wrócą upały - wyjaśnił. - Ten przełom czerwca i lipca będzie trudny, będziemy mieli tropikalne noce, czyli w nocy temperatura będzie powyżej 20 stopni Celsjusza - dodał.
Gość radiowej Jedynki, zapytany, czy sierpień będzie równie upalny, odpowiedział, że nie można tego jeszcze stwierdzić, ale wydaje się, że to jednak lipiec będzie tym cieplejszym miesiącem wakacyjnym.
Audycja: Sygnały dnia
Prowadzący: Daniel Wydrych
Gość: Grzegorz Walijewski (rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - IMGW)
Data emisji: 28.06.2024
Godzina emisji: 8.40
kk/kormp