Zderzenie dwóch odmiennych kultur. Międzynarodowa premiera filmu "Minghun" Jana P. Matuszyńskiego

Data publikacji: 26.07.2024 14:00
Ostatnia aktualizacja: 27.07.2024 16:06
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Reżyser Jan P. Matuszyński
Reżyser Jan P. Matuszyński , Autor - PAP/Łukasz Gągulski
"Minghun", nowy film Jana P. Matuszyńskiego, to opowieść o nadziei, miłości i poszukiwaniu sensu życia oraz tego, co nastaje po nim. Międzynarodowa premiera produkcji odbyła się podczas 24. Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty we Wrocławiu. 
  • "Minghun" to opowieść o nadziei, miłości i poszukiwaniu sensu życia oraz tego, co nastaje po nim. 
  • Zderzenie dwóch, jakże odmiennych, kultur ma pomóc uświadomić zarówno filmowym postaciom, jak i widzowi, że bez względu na pochodzenie wszyscy przynależymy do jednej człowieczej rodziny. 

Zaślubiny po śmierci 

Głównym bohaterem filmu jest Jurek (w tej roli Marcin Dorociński), który po stracie córki wraz ze swoim teściem Benem (Daxing Zhang) decyduje się odprawić chiński rytuał minghun, czyli zaślubiny po śmierci. - Jest w filmie przedstawiona ta cała ceremonia, w tradycyjnej chińskiej formie. Dla nas to był punkt wyjścia do szerszego rozważania, bo dla mnie prywatnie temat tego, jak można obchodzić żałobę, to jest szerokie zagadnienie - mówi na antenie Jedynki reżyser filmu Jan P. Matuszyński. - Jednym z punktów zaczepienia dla mnie (ale nie bezpośrednim) był tekst Olgi Tokarczuk, która napisała do New York Timesa po katastrofie smoleńskiej, zwracając uwagę na to, że są jakieś inne formy przeżywania żałoby. Pamiętam też doskonale, jak duże wrażenie zrobiła na mnie scena pogrzebu Andy'ego Kaufmana w filmie "Człowiek z księżyca" - opowiada. 

Granice ludzkiego doświadczenia

Film powiada o najważniejszych emocjach i egzystencjalnych granicach ludzkiego doświadczenia. Bohaterowie ruszają w metaforyczną i pełną emocjonalnych zawirowań podróż w głąb samych siebie, której celem jest znalezienie dla zmarłej idealnego partnera na wieczność. Zderzenie dwóch, jakże odmiennych, kultur ma pomóc uświadomić zarówno filmowym postaciom, jak i widzowi, że bez względu na pochodzenie wszyscy przynależymy do jednej człowieczej rodziny, gdzie podstawowe emocje są wspólne.

- To jest taka historia, trochę postpandemiczna, o wspólnej traumie, ale trochę innej. W pewnym sensie byłby to jakiś refren do mojego dokumentu, który zrobiłem w czasie pandemii, pt. "Czekamy" - mówi gość Jedynki. - Film długo czekał na premierę i ona nastąpiła na festiwalu Nowe Horyzonty, miejscu, które uważam za swój dom, które mnie też w jakiś sposób wychowało - dodaje. 

POSŁUCHAJ

29:34

Międzynarodowa premiera filmu "Minghun" Jana P. Matuszyńskiego (Magazyn bardzo filmowy/Jedynka)

 

Ponadto w audycji: 

- Omówienie premier tygodnia "Deadpool&Wolverine" oraz "Wredne liściki". 

- Aktorka Sandra Drzymalska opowiedziała o filmie "Simona Kossak". 

- O programie wydarzenia 18. Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym mówił Marcin Radomski, krytyk filmowy. 

Czytaj również: 

Tytuł audycji: Magazyn bardzo filmowy

Prowadziła: Martyna Podolska

Data emisji: 25.07.2024 r

Godzina emisji: 23.10

ans/wmkor

Ekspres Jedynki
Ekspres Jedynki
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.