"Odnalezione wspomnienia" - reportaż Jakuba Tarki o powstańczym pamiętniku Aliny Janowskiej

"Myśmy wiedzieli o tym, że mama była w powstaniu, ale szczegółów tego nie znaliśmy. Pejzaż Warszawy przed wojną i w jej czasie był inny niż teraz, więc mama nas nie prowadziła w te miejsca, nie pokazywała - to było tu, a to tam - bo tych miejsc po prostu nie ma. Ścieżek powstańczych mamy nikt precyzyjnie nie znał, zresztą nawet na podstawie tego dziennika z trudem można je odnaleźć" - opowiada Michał Zabłocki. 

To wyjątkowy dokument - nie ma innych takich dzienników, które opisują trzy tygodnie niepodległościowego zrywu. Zawiera zarówno opis walk, wnikliwe charakterystyki dowódców i członków oddziału, jak i kwestie obyczajowe, codzienność bojowników o niepodległość.

"Cała ta historia, która została opisana na kartach tego pamiętnika, jest historią miłosną" - zaznacza syn aktorki. To historia trójkąta miłosnego, młodzieńczego uczucia do dwóch mężczyzn, z których jeden ginie w powstaniu i w tym momencie dziennik się urywa.

Być może z powodu bardzo osobistej treści Alina Janowska przez całe swoje życie o dzienniku nie wspominała, nie opublikowała go w całości. Na upublicznienie dziennika zdecydował się dopiero syn aktorki, ponieważ, jak mówi: "Minęło już ponad 5 lat od śmierci mamy, nie można tego trzymać w ukryciu. To prędzej czy później powinno ujrzeć światło dzienne, tym bardziej że dotyczy nie tylko prywatnego życia mamy i innych osób, lecz także całej tradycji powstańczej. Jest dobrem narodowym".

Dziennik można oglądać w Muzeum Powstania Warszawskiego.

Czytaj także:

Studio Reportażu i Dokumentu powstało 1 sierpnia 1998 roku jako samodzielna jednostka producencka Polskiego Radia, a jednocześnie największa w polskim radiu publicznym struktura profesjonalnie zajmująca się reportażem radiowym. Od kilkunastu lat obecne jest na wszystkich antenach Polskiego Radia. 

kk/wm/mg