Włosi zakażą wychwalania mafii? "Trzeba odrzeć ten mit romantyczności"

Zdaniem posła z Neapolu mamy do czynienia z bardzo niebezpiecznym zjawiskiem, które usprawiedliwia działania zorganizowanych grup mafijnych oraz banalizuje popełniane przez nie przestępstwa. Czy we włoskiej popkulturze mafia rzeczywiście jest przedstawiana pozytywnie?

- Chodzi o zewnętrzne pokazywanie mafii. Wręcz przypomina się narrację amerykańskiego filmu "Ojciec chrzestny", który dotyczy Włoch. Wygląda to na romantyczny obraz mafii i właśnie z tym chce się walczyć - komentuje prof. Stefan Bielański.

Ekspert przyznaje, że "to jest bardzo trudny problem". - Z jednej strony jest to atrakcyjny temat dla popkultury, filmu, telewizji i innych przejawów kultury masowej, a z drugiej strony jest pełna świadomość polityków, pisarzy, dziennikarzy, naukowców, że pokazywanie mafii w sposób, jakby była atrakcyjna, może prowadzić do takich zjawisk, jak te we wniosku posła Neapolu - tłumaczy gość Jedynki.

Mafia to brutalna przestępczość

Działalność mafijna ma wpływ na codzienne życie Włochów, m.in. w Neapolu przez lata kontrolowany jest przez mafię tzw. biznes śmieciowy.

- Wiele środowisk, od prawicy do lewicy, ma trochę dość tego atrakcyjnego tematu, jakim jest mafia. Widać to w takich miastach jak Neapol czy Palermo, szczególnie wśród ludzi młodych związanych z ośrodkami akademickimi. Oni nie chcą, żeby turystom wizerunek tych miast od razu kojarzył się z Camorrą czy z mafią sycylijską. Trzeba powiedzieć, że taki wizerunek rzeczywiście istnieje na świecie - twierdzi prof. Stefan Bielański.

Ekspert dodaje: - Nawet nasi włoscy przyjaciele czasami bywają zirytowani, gdy widzą np. restauracje czy bary w Krakowie lub Warszawie, które w sposób niby żartobliwy odwołują się do mafii. Dla nich to nie jest żartobliwe, bo mafia to jest przede wszystkim brutalna przestępczość zorganizowana wymierzona przeciwko ludziom. To nie tylko zabijanie się między mafiozami, ale to też przestępczość przeciw wolnej konkurencji, gospodarce i państwu, gdy przez mafię ustawiane są kontrakty czy usługi publiczne.

Poza tym w audycji:

- Kamala Harris i Tim Walz udzielili pierwszego wywiadu telewizyjnego, odkąd weszli do wyścigu w wyborach prezydenckich. Kandydatka demokratów pytana była o stanowisko w kilku kluczowych politykach, jak imigracja czy zmiany klimatu. Rozmowy z Markiem Wałkuskim, korespondentem Polskiego Radia w USA, i dr. Marcinem Fatalskim z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- Czy znikną rajskie plaże na wyspach Pacyfiku, m.in. Kiribati, Tuvalu, Samoa, Wyspach Cooka? Z nowego raportu opublikowanego przez główną instytucję monitorującą klimat działającą przy ONZ wynika, że w ciągu ostatnich 30 lat w niektórych częściach Pacyfiku poziom mórz podniósł się o około 15 centymetrów - to znacznie szybciej niż średnia światowa. Antonio Guterres, sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych, mówił o tym w stolicy Tonga, państwie leżącym na Pacyfiku, podczas spotkania Forum Wysp Pacyfiku. Gość: dr Justyna Eska-Mikołajewska, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie.

- Od wiosny na tych lotniskach, które wyposażyły się w specjalne skanery, można było wnosić na pokład samolotu płyny w większych butelkach. Od 1 września wracają stare reguły, ponieważ skanery miały okazać się nieskuteczne. Materiał Michała Strzałkowskiego.

Zobacz także: