Projekt #LetsBaRock. Covery utworów barokowych przełożone na język współczesny

Data publikacji: 02.09.2024 16:30

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2024 15:12

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Aleksander Dębicz i Jakub Józef Orliński (P) w studiu radiowej Jedynki, Autor - Piotr Podlewski/Polskie Radio

#LetsBaRock to nowy projekt artystyczny światowej sławy kontratenora Jakuba Józefa Orlińskiego i pianisty, kompozytora Aleksandra Dębicza, w którym artyści wznoszą muzykę barokową na zupełnie nowy poziom. Muzycy już wkrótce zaprezentują publiczności barokowe utwory przełożone na język współczesny. Ruszają z trasą #LetsBaRock, która już tej jesieni odwiedzi dziewięć polskich miast, m.in. Poznań, Katowice, Wrocław i Warszawę.

#LetsBaRock to nowy projekt artystyczny Jakuba Józefa Orlińskiego i Aleksandra Dębicza, w którym artyści wynoszą muzykę barokową na zupełnie nowy poziom.
Artyści wykonują muzykę barokową w nowoczesny sposób, tym razem jednak postanowili jeszcze bardziej podkreślić jej ponadczasowość. Stworzyli covery utworów barokowych, osadzając je w kontekście popu XXI wieku.

Barok a współczesny pop

W projekcie artystycznym #LetsBaRock Jakub Józef Orliński i Aleksander Dębicz wypracowali niepowtarzalne brzmienie "nowego baroku". Czy barok może mieć coś wspólnego ze współczesnym popem? - Muzyka barokowa jest niesamowicie ponadczasowa i bardzo pasuje do XXI wieku. Wiąże się to z różnymi aspektami tej muzyki. Z jednej są utwory instrumentalne, świeckie, niereligijne, które mają w sobie taki "groove", który bardzo się nam kojarzy z popem, z hip-hopem. Jest też pewien rodzaj harmonii, który łatwo dopasować jak puzzle do współczesnej muzyki rozrywkowej, więc jest to fascynujący świat - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Aleksander Dębicz, pianista i kompozytor. - Samo to łączenie, to mieszanie tych gatunków, stylów, jest czymś, co nas bardzo kręci - dodaje.

- Bardzo świadomie używamy tego słowa "cover"; to nie jest po prostu aria barokowa wykonana we współczesny sposób. (...) Chodziło o to, żeby to też przybliżyć w tym sensie, że często te utwory klasyczne mają bardzo długie nazwy, a my postanowiliśmy przybrać takie krótkie formy, dlatego niektóre piosenki są takimi długimi utworami, ale też właśnie dlatego, żeby tego słuchacza trochę przeprowadzić przez taką przygodę - wyjaśnia Jakub Józef Orliński.

Źródło: YouTube Warner Classics

Aleksander Dębicz: nasza współpraca jest wynikiem kolejnych eksperymentów

Jak przyznaje rozmówca Uli Kaczyńskiej, współpraca pomiędzy muzykami od początku układała się naturalnie. - Te wszystkie pomysły są wynikiem kolejnych eksperymentów, które podejmowaliśmy najpierw we dwójkę, teraz z Marcinem Ułanowskim i Wojtkiem Gumińskim, którzy do nas dołączyli do tego projektu - podkreśla.

Ula Kaczyńska wraz z gośćmi: Aleksandrem Dębiczem oraz Jakubem Józefem Orlińskim

- Bardzo świadomie wybieraliśmy różnego rodzaju efekty i też jakby rodzaj interpretacji i aranżacji, w którą stronę idziemy. Słuchałem paru takich prób połączenia, szczególnie muzyki klasycznej z hip-hopem, i nie było to dla mnie smaczne. I mówię sobie, że my jesteśmy tymi, którzy robią to smacznie, bo to nie nam oceniać, czy się podoba. Ja jestem wyjątkowo dumny z tego projektu - mówi gość Jedynki.