Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu ma już 70 lat. "To kawał historii polskiego kina"

Data publikacji: 03.09.2024 16:00
Ostatnia aktualizacja: 04.09.2024 07:17
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Wystawa "Tu nie wywczas, tu film" z okazji 70-lecia Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu
Wystawa "Tu nie wywczas, tu film" z okazji 70-lecia Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu, Autor - Maciej Kulczyński/PAP
"Tu nie wywczas, tu film" to najnowsza wystawa Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu, która świętuje w tym roku jubileusz 70-lecia. - Powstawało tu wiele dzieł polskiej szkoły filmowej czy kina moralnego niepokoju - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Lech Moliński, kurator wystawy.
  • Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu ma już 70 lat.
  • To w niej powstało wiele legendarnych filmów, m.in. "Popiół i diament" oraz "Sami swoi".
  • Z okazji 70. urodzin WFF we Wrocławiu przygotowało wystawę "Tu nie wywczas, tu film". Można ją zobaczyć w Muzeum Teatru im. Henryka Tomaszewskiego.

Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu ma już 70 lat. Najpierw była filią łódzkiej WFF. Natomiast od początku tego roku, po kilkunastoletniej przerwie na trochę inną działalność i pod nazwą Centrum Technologii Audiowizualnych, dyrekcja instytucji zdecydowała o powrocie do historycznej nazwy - Wytwórni Filmów Fabularnych. Stąd znów mamy we Wrocławiu WFF - mówi Lech Moliński.

Gość Jedynki przyznaje, że powrót do dawnej nazwy przekłada się już m.in. na całoroczny program jubileuszu i podkreślanie znaczenia wytwórni. - Stolica Dolnego Śląska była na tyle daleko w okresie PRL od Warszawy i od Łodzi, że to wpływało pozytywnie na atmosferę, większy luz i swobodę, jeśli chodzi o ograniczenia cenzorskie w kontekście pracy we Wrocławiu. W ten sposób doszło do tego, że wiele dzieł polskiej szkoły filmowej czy kina moralnego niepokoju powstawało właśnie we Wrocławiu przy ul. Wystawowej 1 - opowiada Lech Moliński.


POSŁUCHAJ

05:57

Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu ma już 70 lat. "To kawał historii polskiego kina" (Jedynka/Folder ulubione)

 

We Wrocławiu powstawały znane i lubiane filmy

W WFF we Wrocławiu powstały filmy twórców zaliczanych do czołówki polskiego kina. - To kawał historii - przyznaje Lech Moliński.

- Chociaż trochę śmiano się, że każdy debiutant musi przyjechać na zsyłkę do Wrocławia, bo jednak większość filmowców od lat mieszkała we Wrocławiu. Wajda zrobił tutaj swój debiutancki film "Pokolenie" czy słynny "Popiół i diament", w którym widać też wrocławskie plenery. Wojciech Jerzy Has przez dekadę realizował tutaj filmy: "Jak być kochaną", "Pętlę" na podstawie Marka Hłaski czy "Rękopis znaleziony w Saragossie". Pracował tutaj z pierwszymi filmami także Kazimierz Kutz - dodaje kurator.

Lech Moliński zauważa, że ważnym momentem w dziejach WFF we Wrocławiu było kino moralnego niepokoju. - Pierwsze filmy realizował tu Krzysztof Kieślowski, ale też Agnieszka Holland - dopowiada.

We Wrocławiu powstawały również filmy typowo dolnośląskie, m.in. trylogia Sylwestra Chęcińskiego o Kargulach i Pawlakach. - Ona została rozpoczęta w 1967 roku filmem "Sami swoi". To jest taki kawałek z blisko 500 filmów, o które każdy, kto interesuje się polskim kinem, choć trochę otarł się - zauważa gość Jedynki.

Dlaczego nie wywczas, tylko film?

Co zobaczymy na wystawie "Tu nie wywczas, tu film"? - Tytuł nawiązuje do sytuacji z końcówki lat 50. Trochę legendarnej, ale związanej z Markiem Hłasko, który był wabiony tym, żeby przyjechać na plan "Bazy ludzi umarłych", by przepisać trochę dialogów i popracować nad scenariuszem. Że niby tam jest wywczas, a nie film. Później, jak przyjechał, to kierownik produkcji zmienił to powiedzenie i ono weszło do kanonu pracowników wytwórni - przybliża Lech Moliński.

- Na tej jubileuszowej wystawie oddajemy hołd najważniejszym pracownikom instytucji i tym, których dobrze zna każdy kinoman w Polsce (…), ale też tym ludziom z drugiego szeregu. Jak oświetlaczom, kierownikom produkcji, takim legendom, które decydowały o tym, że wielu filmowców lubiło przyjeżdżać do Wrocławia, bo tam była niepowtarzalna atmosfera - mówi.

Zobacz także:

Tytuł audycji: "Folder ulubione"

Prowadziła: Ula Kaczyńska

Gość: Lech Moliński (kurator wystawy "Tu nie wywczas, tu film")

Data emisji: 3.09.2024 r. 

Godzina emisji: 14.30 

DS/wmkor

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.