O wczesnym poranku, przy ptaszęcym śpiewie idzie Matka Boska Siewna, w lnianej przyodziewie
W zgrzebnej płachcie niesie szczerozłote ziarno, no i swoją świętą ręka wrzuca w ziemię czarną…
8 września to w tradycji ludowej dzień błogosławieństwa ziarna siewnego oraz symbolicznego zamknięcia jednego cyklu upraw rolnych i rozpoczęcia kolejnego. Po tym święcie zaczynano jesienną orkę i siew zbóż ozimych. Ziarno przeznaczone do siewu należało wcześniej poświęcić – od nich zależał zebrany w kolejnym roku plon!
Dawniej do ziarna siewnego dorzucano także ziarno wytłuczone z kłosów, które wraz z kwiatami i ziołami święcono w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (Matki Boskiej Zielnej), by uprosić urodzaj. Tego dnia spoglądano w niebo, na którym zawisały w locie ostatnie odlatujące od nas jaskółki i mówiono: Najświętsza Panna się rodzi, jaskółka odchodzi. W wielu regionach Polski w wigilię Narodzenia Matki Bożej rolnik powinien zasiać choć kilka garści zboża, gdzieniegdzie, zanim to zrobi, kropi ręce wodą święconą, a ziarno rozsypuje na polu w formie znaku krzyża.
Z uroczystością Narodzenia Najświętszej Maryi Panny związany jest także ciekawy wizerunek maryjny znajdujący się w miejscowości Skępe w województwie kujawsko-pomorskim. Opowieść o nim przygotował dla historyk sztuki i etnograf z Muzeum im. Ks. Władysława Łęgi w Grudziądzu – Łukasz Ciemiński.
Sanktuarium w Skępem i figurka nie ludzką ręką czyniona
Dzień Matki Boskiej Siewnej to także dzień odpustu w wielu sanktuariach maryjnych na terenie całej Polski. M.in. w Skępem na ziemi dobrzyńskiej, gdzie znajduje się niezwykła figura Matki Boskiej Skępskiej, będąca według najstarszych przekazów, silnie zakorzenionych w ludowym światopoglądzie, wizerunkiem niestworzonym ludzką ręką. Jeśli zaś nie ludzką to czyją? Boską!
Wizerunek jest rzadkim na terenie Polski przykładem wizerunku acheiropoietycznego. Acheiropoietos to w języku greckim dosłownie: nie ręką uczyniony. Pierwsze wzmianki o tego typu przedstawieniach pojawiają się w połowie IV wieku. Są nimi wizerunki przede wszystkim chrystologiczne. Mandylion, czyli chusta, na której Chrystus odbił swe oblicze i posłał je do króla Edessy Apgara. Na zachodzie ten wizerunek wyewoluuje w weraikon czyli prawdziwy obraz, który został odbity na chuście pobożnej matrony podczas drogi krzyżowej Chrystusa. Po soborze efeskim w 432 roku, na którym ogłoszono dogmat o Bożym macierzyństwie Marii, zaczęły pojawiać się acheropoietony maryjne.
Nadprzyrodzone pochodzenie przypisywano właśnie gotycką figurę Marii z 1496 roku z klasztoru w Skępem, która została wyrzeźbiona w typie Marii służebnicy świątyni. Stary średniowieczny motyw ikonograficzny, który ukazuje ją – jak podają źródła – jakby we trzech lat dziecię, świętą dziecinę. Dodać należy, że współczesne interpretacje tego wizerunku jako Matki Boskiej Brzemiennej są późne. Pojawiają się dopiero w latach 50. XX w., w wyniku zdjęcia z figury pierwotnej koronacyjnej sukienki z osiemnastego wieku. Te narracje o brzemienności stoją w opozycji zarówno do źródeł i przekonań dawnych czcicieli – wynikają z niezrozumienia gotyckiej stylistyki rzeźby i panującej wówczas mody na wysklepione łono, które są wynikiem wysokiego upięcia sukni.
Historia wizerunku Matki Boskiej Skępskiej
Kasztelanka Zofia Kościelecka, córka dziedzica, zostaje porażona nagłym kalectwem. Po cudownym uzdrowieniu, we śnie – w marzeniu złotym, jak śpiewano w pieśni – najświętsza panna się objawiła w postaci jakby dzieweczko była. I Zofia otrzymuje od niej polecenie, by pozyskać wizerunek najbardziej zbliżony do tej sennej, mistycznej wizji. Udaje się w tym celu razem z rodzicami do Poznania, przemierza pracownie artystyczne, bez powodzenia szukając upragnionego wizerunku. Trafia wreszcie do ostatniego, najskromniejszego drzewiarza, jak mówili o nim informatorzy partacza, który był umiarkowanie utalentowany. Wychodząc zrezygnowana i pozbawiona wszelkiej nadziei, spostrzega stojącą w kącie pracowni rzeźbę, która urzeka swoim nieziemskim pięknem. Chwyta figurę, a rzeźbiarz jest zdezorientowany i wyznaje w słowach pieśni: statua ani jest mi znaną, ani też moim dłutem wykonaną. Jest ona chyba dziełem Najwyższego, proszę ją darmo zabrać do Skępego. Figura zostaje ustawiona przez Zofię i rodziców w ołtarzu Skępskiego kościoła i rozpoczyna się triumfalny pochód Matki Boskiej Skępskiej przez wieki. W kulcie, pielgrzymowaniu, ale i sztuce ludowej.
Rzeźby Matki Boskiej Skępskiej są tak naprawdę ikonami polskiej sztuki ludowej. Wszystko za sprawą wspomnianej sukienki koronacyjnej z XVIII w., która okryła rzeźbę w kształt stożka, z dodanym księżycem u stóp, i stała się w ten sposób możliwie prostą formą chętnie rzeźbioną przez ludowych artystów.
Ponadto zaprosiliśmy na Galę rozdania Nagród im. Oskara Kolberga, która odbędzie się już 12 września w Zamku Królewskim w Warszawie.
Przypomnieliśmy także radosny singiel "Graj, gracyku!" zapowiadający kolejną płytę z cyklu "Cztery domy słońca".
Tytuł audycji: Kiermasz pod kogutkiem
Prowadziła: Aleksandra Stec
Data emisji: 8.09.2024
Godzina emisji: 15.15