Kamieniarz, aktor naturszczyk i pisarz. Jakimi ścieżkami chadzał Jan Himilsbach?

Trudne życie Jana Himmilsbacha

Jan Himmilsbach i Zdzisław Maklakiewicz to aktorzy, których zdaniem Ryszarda Abrahama ukształtował czas, w którym żyli. Widać to zwłaszcza w kontekście tego pierwszego. -Himmilsbach był bardzo samotny. Został bardzo wcześnie osierocony przez matkę, ojciec pozostawał nieznany. Ukształtował go czas wojny, ukształtowało go to, że od początku zdany był sam na siebie - zauważa gość Jedynki. W swoim życiu musiał imać się różnych zajęć. Był górnikiem, tragarzem, palaczem na kutrach, ostatecznie jednak zdobył solidny kamieniarski fach.

Duet pełen kontrastów

Tym co łączyło go z Maklakiewiczem było z pewnością upodobanie do wędrowania po Warszawie. - Ich wszędzie było pełno. Terytorium, po którym "grasowali" było Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat... Trudno też było ich nie zauważyć. Świetnie się uzupełniali - tłumaczy Ryszard Abraham. Maklakiewicza, rozmówca Zbigniewa Krajewskiego nazywa "gawędziarzem". - Te jego opowieści to były przetworzenia sytuacji, których on był świadkiem, w kalambury, w anegdoty - zaznacza. I znów na przeciwnym biegunie stawia Himmilsbacha, czyli mistrza ciętej, często wulgarnej riposty. - Żeby tak "na szybko" reagować na pewne sytuacje, musimy mieć pewien rodzaj inteligencji - nie ma wątpliwości. 

Naturszczyk uwodzący widzów

Pytany o najważniejsze role w dorobku Jana Himilsbacha, Abraham wskazuje kanalarza Józefa Kieliszka w serialu "Jan Serce" (reż. Radosław Piwowarski - red.). - Z tej roli wynika największa prawda, przechodzi przez nią życiowe doświadczenie. Oglądając ten serial nie wiem czy on gra, czy po prostu jest sobą. Mówi tak szczere rzeczy o nałogu, o kobietach, że czuję się jakbym słyszał prawdziwego Jana Himilsbacha - tłumaczy. 

Warto wspomnieć również o literackich talentach bohatera audycji. Himilsbach wydał trzy tomiki opowiadań. Pierwszy zatytułowany jest "Monidło", drugi "Przepychanka", a trzeci "Łzy sołtysa". - Był też autorem scenariuszy filmowych. Bardzo często stanowiły adaptacje jego własnych opowiadań. Obracał się w kręgu tematów, których sam doświadczał i które bardzo dobrze znał z autopsji - analizuje gość Jedynki. 

---

Ryszard Abraham jest autorem książek: "Himilsbach. Ja to chętnie napiłbym się kawy" oraz "Maklakiewicz. Zaczęło się od tego, że jestem brzydki… ".