Pierwszy bluesman RP z nowymi zadaniami. Czym zajmuje się Sławek Wierzcholski?

"Bluesowy alfabet Sławka Wierzcholskiego" to najnowsza książka opisująca świat bluesa. Jej muzycznym bohaterem jest właśnie pierwszy bluesman RP. - Są tam cudowne zdjęcia, ale również kawałek historii muzyki, Sławka Wierzcholskiego i Polskiego Radia - mówi Paweł Sztompke, dziennikarz Jedynki.

- Książka miała ukazać się na czterdziestolecie działalności Nocnej Zmiany Bluesa. Wyszła jednak z dwuletnim poślizgiem. Jest efektem rozmów, które odbyłem z autorem Mariuszem Szalbierzem. Gawędziliśmy sobie, a Mariusz za moją wiedzą i zgodą nagrywał, następnie spisał to, zredagował i wyrzucił wątki poboczne, do których mam tendencję - opowiada Sławek Wierzcholski.

Polskie Radio od ponad 30 lat

Jaki jest alfabet Sławka Wierzcholskiego? - Na każdą literę jest jakieś hasło. Np. przy literze "R" znajduje się Polskie Radio, w którym spędziłem ponad 30 lat - zdradza.

Zaczynał od Trójki. - To było naprawdę 40 lat temu, albo gdzieś wokół tego, i tu wspominasz Majkę Jurkowską i całe muzyczno-bluesowe towarzystwo, które było wówczas tak mocne w programie radiowym. Potem były Jedynka i Dwójka - zauważa Paweł Sztompke.

- Sporo życia oddałem radiu - przyznaje Sławek Wierzcholski.

Film o pocztówkach dźwiękowych

- Obecnie mam już inne zadania wyznaczone przez życie, czyli pracę nad filmem fabularnym, gdzie zostałem kierownikiem muzycznym. Jest to film "Mój Bambino, czyli historia pocztówki dźwiękowej" - mówi Sławek Wierzcholski.

Film opowiada o latach 60. i 70., big-bicie i muzyce, które głównym nośnikiem była płyta pocztówkowa. Czy tego rodzaju wydawnictwo było tak naprawdę polską specjalnością?

- Zbadaliśmy to dokładnie i takie płyty wychodziły też np. w Związku Radzieckim. Były wydawane na kliszach rentgenowskich, bo tam brakowało wszystkiego (…). Płyty były nośnikiem kultury alternatywnej, bo tak można nazwać muzykę bigbitową czy młodzieżową z lat 60. i 70. Ona nie była koncesjonowana pozytywnie przez radio - wspomina.

Jak się dowiadujemy, zdjęcia do filmu rozpoczną się latem 2025 roku, a reżyserem będzie Jacek Gwizdała. - Teraz to mnie pochłania i dlatego z żalem musiałem zakończyć moją współpracę z radiem - przyznaje bluesman.

Zobacz także: