Dlaczego Święto Niepodległości przeszkadzało władzom PRL?

Data publikacji: 12.11.2024 11:20
Ostatnia aktualizacja: 12.11.2024 11:20
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Obchody Święta Niepodległości. Bazylika archikatedralna św. Stanisława i św. Wacława, Groby Królewskie na Wawelu (1988)
Obchody Święta Niepodległości. Bazylika archikatedralna św. Stanisława i św. Wacława, Groby Królewskie na Wawelu (1988), Autor - PAP/Jerzy Ochonski
Święto Niepodległości jest państwowym świętem od 1989 roku. Wcześniej, w okresie Polski Ludowej, zakazane było celebrowanie rocznic odzyskania Niepodległości. - Jako symbol nowego początku przyjęto 22 lipca. I ten "nowy początek" nie mógł mieć konkurencji - ocenia dr Piotr Osęka. 

Święto Niepodległości tuż po II wojnie światowej

Władze PRL-u odcinały się od II RP wyraźnie, ale 11 listopada na samym początku służył komunistom do legitymizowania swojej władzy. - W roku 1944 obchody odbyły się tam, gdzie władza Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego już sięgała. Organizowano przemarsze wojska, capstrzyki. Były śpiewy patriotyczne, były flagi narodowe, były też msze święte - przypomina dr Piotr Osęka. 

Dodaje, że w ten sposób chciano podkreślić przed społeczeństwem powrót niepodległości Polski. - Czyniono to z tych samych powodów z jakich wkrótce Bierut był prezydentem, z tych samych powodów dla których władza de facto komunistyczna w pierwszych latach dbała o uroczystości kościelne. Dbano o zachowanie pozorów i celebry przedwojennej - analizuje rozmówca Marka Stremeckiego.


POSŁUCHAJ

27:22

Dlaczego Święto Niepodległości przeszkadzało władzom PRL? (Historia bliska/Jedynka)

 

Jakie daty świętowali komuniści?

W roku 1945 obchodów już nie było, pojawiło się natomiast zupełnie nowe "święto założycielskie". 22 lipca wyznaczono jako dzień utworzenia Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. - Przyjęto tę datę jako pewnego rodzaju symbol nowego początku. I ten "nowy początek" nie mógł mieć konkurencji. Trzeba było pokazać, że Polska Ludowa zaczyna się od owego 22 lipca, a 11 listopada został wykreślony - wskazuje historyk. 

Było jeszcze inne "święto". 7 listopada czyli rocznica Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej. - Trzeba było te cztery słowa obowiązkowo wymienić tak jak wymienia się tytuł monarszy. Obchody rocznicy rewolucji miały pokazywać, że źródłem ustrojowym jest realny socjalizm na modłę radziecką i że stąd nowe państwo czerpie swoją tożsamość - przekonuje gość Programu 1 Polskiego Radia. 

Dlaczego komuniści zwalczali pamięć o Święcie Niepodległości?

W oficjalnej propagandzie stalinowskiej podkreślano, że w roku 1918 Polska poszła złą, reakcyjną ścieżką. - Wskazywano, że zbudowano wówczas państwo oparte na wyzysku robotników i chłopów. Państwo, które odrzuciło "wyciągniętą przez władzę sowiecką rękę". O wojnie polsko-bolszewickiej tak znowu nie mówiono, ale dawano do zrozumienia, że z powodu ówczesnego reakcyjnego reżimu Polska nie przyjęła dobrodziejstw socjalizmu - podsumowuje dr Piotr Osęka. 

Tytuł audycji: Historia bliska

Prowadził: Marek Stremecki

Gość: dr Piotr Osęka

Data emisji: 21.10.2024 r. 

Godzina emisji: 21.13

mg


cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.