Jak zmieniała się architektura Europy po II wojnie światowej?
W krakowskim Międzynarodowym Centrum Kultury trwa wystawa "Socmodernizm. Architektura w Europie Środkowej czasu zimnej wojny". To niepowtarzalna okazja, by zapoznać się z ponad 400 obiektami z kilkunastu państw. Są to zarówno budynki użyteczności publicznej jak również teatry muzea i domy towarowe. - Chcemy zauważyć, że Polska, ale i cała Europa Środkowa, została silnie przebudowana i przekształcona po II wojnie światowej - zaznacza dr Michał Wiśniewski.
Dodaje, że z jednej strony mieliśmy do czynienia ze zniszczeniami wojennymi, a z drugiej z największym w historii pokoleniem, które na świat przyszło po roku 1945. Trzecim istotnym aspektem była masowa migracja ze wsi do miast. - Te zjawiska były w miarę spójne dla całego naszego regionu. To wszystko sprawiło, że krajobraz kulturowy, w którym my funkcjonujemy uległ zasadniczej zmianie. I nie różni się on szczególnie od tego, który był budowany po drugiej stronie "Żelaznej Kurtyny" - wskazuje gość Jedynki.
Nieszczęście czy poprawa jakości życia?
Przekonuje, że współcześnie patrząc np. na bloki z "wielkiej płyty" posługujemy się językiem pewnej przykrości i nieszczęścia, niejako "narzuconego nam" z zewnątrz. - Historia tych osiedli jest jednak zupełnie inna. One na wielu poziomach stanowiły realne podniesienie jakości życia milionów ludzi mieszkających w naszym kraju. To była zupełna zmiana paradygmatów tego jak żyję, jak spędzam czas wolny - tłumaczy rozmówca Marka Stremeckiego.
Nowa Huta w Krakowie. Przestrzeń pełna paradoksów
Miejscem zasługującym na uwagę jest m.in. Plac Centralny im. Ronalda Reagana, w dzielnicy Nowa Huta. - To ten drugi Kraków, drugi Rynek, druga najważniejsza kreacja urbanistyczna jaka przytrafiła się w tym mieście. Ze wszystkimi symbolicznymi niuansami kryjącymi się za tym miejscem. Z reprezentacją systemu totalitarnego, ale też z próbą rozbicia tego systemu, która w tej przestrzeni jest również silnie obecna - analizuje gość audycji "Historia bliska".
Ów system "skonstruował" wówczas pewną przestrzeń, która szybko okazała się być krytycznym niebezpieczeństwem. - System komunistyczny był jednym wielkim paradoksem. Nowa Huta jest o paradoksach. Jest o społeczności, która przeżywa gwałtowną modernizację, a jednocześnie reprezentuje pewne tradycyjne wartości, które przywiozła ze sobą z miejsc pochodzenia - przekonuje dr Michał Wiśniewski.
Między socrealizmem, a socmodernizmem
Socrealizm, w estetycznej warstwie posługiwał się podziałami wertykalnymi. To kolumny, pilastry, elementy historyczne. - Po roku 1956 to wszystko się zmienia. Mowa Chruszczowa o kulcie jednostki i jego następstwach, zrywa ze stalinizmem. To bardzo szybko przekłada się na architekturę, której Chruszczow osobną mowę poświęcił dwa lata wcześniej. Eliminowane są nadmiary - wylicza gość Jedynki. Dodaje, że polscy architekci mogli wreszcie pojechać na Zachód i zapoznać się z tamtejszymi trendami.
W poprzednich audycjach z cyklu:
Tytuł audycji: Historia bliska
Prowadził: Marek Stremecki
Gość: dr Michał Wiśniewski (historyk architektury)
Data emisji: 26.11.2024 r.
Godzina emisji: 21.08
mg
Architektoniczne perełki socmodernizmu. Jak zmieniało się budownictwo w Europie Środkowej? - Jedynka - polskieradio.pl