Słuchamy także licznych przykładów muzycznych nie zapominając o tym, że taki chociażby oberek - mimo iż znany na większości terytorium Polski - w każdym regionie rozumiany i tańczony jest nieco inaczej. Po zawiłościach polskich tańców tradycyjnych przeprowadzają nas dr Zofia Czechlewska - tancerka, choreografka i instruktorka tańca w PZPiT "Mazowsze" oraz Magdalena Zalipska - kierowniczka działu edukacji i popularyzacji tańca w Narodowym Instytucie Muzyki i Tańca.
- Jeśli chodzi o pięć polskich tańców narodowych, to mamy poloneza, mazura, krakowiaka, kujawiaka i oberka, a często się zdarza, kiedy prowadzimy warsztaty taneczne i proszę, żeby je wymienić, to pojawia się tam polka. Polka nie jest polskim tańcem narodowym, ale czeskim. Ten błąd jest częsty. Wśród grona tych naszych najpiękniejszych polskich tańców narodowych. Najstarszy polonez, właściwie jego pojawienie się jest datowane na szesnasty wiek. Mazur to końcówka siedemnastego wieku, kujawiak, który pojawił się w zapisach nutowych to około 1830 roku, no i potem ten oberek, który wywodzi się z terenów wiejskich, gdzie był po prostu chętnie tańczony. Polskie narodowe nie są obrzędowe, ale taneczne - mówiła Zofia Czechlewska.
- Patrząc na te polskie pięć tańców narodowych, to jest to tak naprawdę zaledwie wierzchołek góry lodowej. One są bardzo reprezentatywne, ale dopiero jak wejdziemy w regiony i w poszczególne części polski, to dopiero widzimy tą różnorodność i złożoność. Tak naprawdę w każdym regionie tańców, w każdej części polski jest multum. Naprawdę możemy poruszać się ze wsi do wsi i już widzimy różnicę w tej kulturze tanecznej jaka jest pomiędzy poszczególnymi miejscowościami. To jest to tak ogromne bogactwo, że tutaj mogłybyśmy godzinami rozmawiać i dalej byłoby mało czasu. Tańce narodowe to są takie tańce, które zyskały popularność na szerszym terenie i nie są związane stricte z jednym z jednym regionem. Tylko tutaj można w różnych regionach polski zaobserwować, że były one kultywowane i że rzeczywiście rozwijały się. Ale jak wiadomo nasze tańce wywodzą się z tej warstwy chłopskiej, bo były to tańce użytkowe. Tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie dopiero po czasie została sformalizowana - Magdalena Zalipska z NIMiT.
Na audycję "Kiermasz pod kogutkiem" w niedzielę (12.01) o godz. 5.05 zapraszała Aleksandra Stec.
Przewodnik po polskich tańcach tradycyjnych - Jedynka - polskieradio.pl