Wyzwolenie KL Auschwitz. Grynberg: kiedy koszmar się kończy, pojawia się bezbrzeżny smutek

Data publikacji: 27.01.2025 21:09
Ostatnia aktualizacja: 28.01.2025 09:10
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Brama niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau
Brama niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, Autor - Shutterstock
Niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz został wyzwolony 27 stycznia 1945 roku. Ten dzień jest również Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holocaustu. - Im starszy jestem, tym ta data robi się dla mnie ważniejsza - przyznaje fotograf i pisarz, Mikołaj Grynberg. 

Wyzwolenie Auschwitz - data nie tylko symboliczna

Mikołaj Grynberg zwraca uwagę, że II wojnę światową można by ułożyć z samych dat. Niewątpliwie jednak 27 stycznia 1945 roku stanowi datę graniczną. - Dla niektórych w obozie znaczyła śmierć. Na przykład dla tych, którzy szybko dostali coś do jedzenia. Im jestem starszy, tym ta data robi się dla mnie ważniejsza - mówi w rozmowie z Anną Stempniak. 

Gość "Eureki" urodził się 21 czerwca 1966 roku. Dziś nie ma wątpliwości, że dla dziecka wychowywanego w rodzinie ocalonych z Zagłady nie istnieje skala porównawcza. - To zastany świat. Wydaje się, że test to ten standard. A potem się okazuje, że nie do końca. Że historia mojej rodziny była inna, że zostali tylko ci, z którymi mieszkam, i ich rodzice. Że oni cały czas są w żałobie - opowiada gość Jedynki. 

POSŁUCHAJ

40:46

Wyzwolenie KL Auschwitz. Grynberg: kiedy koszmar się kończy, pojawia się bezbrzeżny smutek (Eureka/Jedynka)

 

Jak mówić o Zagładzie?

Mikołaj Grynberg opowiada, że tematu Auschwitz w jego domu nie wykorzystywano do "traumatyzowania". - Mogliśmy o to pytać i dostać odpowiedzi na naszym poziomie. Oni o tym rozmawiali, ale rozmawiali też o wielu innych rzeczach. Myślę, że ja i brat jesteśmy szczęściarzami. Urodziliśmy się w rodzinie, która dała nam tę historię, a jednocześnie nas nią nie zabiła - dodaje. 

Kiedy wojenny koszmar się kończył, pojawiał się bezbrzeżny smutek. Wielu ocalonych nie potrafiło z tym smutkiem żyć. - Oni popełniali samobójstwa. Samobójstwa popełniały też ich dzieci - przypomina gość Programu 1 Polskiego Radia. Dodaje, że próba zrozumienia mechanizmów prowadzących do zamierzonego ludobójstwa zawsze ociera się o "straszne rozedrganie psychiczne". 

---

W audycji wyemitowaliśmy również archiwalne nagrania Polskiego Radia: rozmowy z więźniami KL Auschwitz - m. in. Zofią Posmysz, Józefem Szajną, Marianem Kołodziejem, fragmenty utworów Tadeusza Borowskiego i Zofii Nałkowskiej. 

Czytaj także: 

Tytuł audycji: Eureka

Prowadziła: Anna Stempniak

Goście: Mikołaj Grynberg (pisarz, fotograf, psycholog, autor m.in. albumu "Auschwitz - co ja tu robię?", zbiorów rozmów "Ocaleni z XX wieku" i "Oskarżam Auschwitz. Opowieści rodzinne")

Data emisji: 27.01.2025 r.

Godzina emisji: 19.00-20.00

mg/kor

Muzyka nocą
Muzyka nocą
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.