Dzieci uzależniają się od smartfonów. Co sprawia, że odrzucają rzeczywistość?

Data publikacji: 17.02.2025 17:27
Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025 21:32
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kiedy dziecko uzależnia się od wirtualnej rzeczywistości?
Kiedy dziecko uzależnia się od wirtualnej rzeczywistości?, Autor - Jelena Stanojkovic/shutterstock
- Dzieci uzależniają się bardzo szybko, bo dostają bodźce, których nie ma w realnym życiu. W świecie wirtualnym dużo się dzieje, jest dużo kolorów i dźwięków - mówi w Jedynce Dagmara Kokoszka-Lassota, psycholożka i specjalistka ds. mediów społecznościowych. Czego nie robić, żeby dziecko nie stało się niewolnikiem świata wirtualnego? 

Dagmara Kokoszka-Lassota zwraca uwagę, że dla wielu rodziców czymś naturalnym stało się swobodne korzystanie przez dzieci z telefonów, tabletów czy komputerów. Zdarza się nawet, że sami włączają pociechom bajki na smartfonach, żeby np. spokojnie zjadły posiłek. Dlaczego nie należy tego robić? - U dziecka poprzez takie oglądanie aktywuje się układ nagrody. Ono skupia się na bajce, a nie na jedzeniu - twierdzi ekspertka.

- To samo odnosi się też do innych czynności. Jeżeli dziecko cały czas siedzi na smartfonie, gra w gry czy jest przed ekranem, to stamtąd dostaje bodźce. Później wszystko inne, co otrzymuje w realnym życiu, np. spotkanie ze znajomymi, nie jest już dla niego tak atrakcyjne. Gra w piłkę na podwórku, rozmowa z rodzicami czy spotkania z przyjaciółmi twarzą w twarz stają się dla dziecka po prostu nudne - dodaje gościni Jedynki. 

Posłuchaj

POSŁUCHAJ

11:33

Dzieci bardzo szybko uzależniają się od smartfonów. Dlaczego realne życie staje się dla nich nudne? (Jedynka/Cztery pory roku)

 

Uzależniają się dzieci, które jeszcze nie chodzą do szkoły

Okazuje się, że od smartfonów potrafią uzależnić się dzieci w wieku nawet 4-6 lat. - To jest coraz większa grupa dzieci. Rodzice, owszem, zwracają uwagę na problem uzależnień, ale u starszych dzieciaków. W przypadku młodszych nie zauważają na przykład, że jak dziecko choruje, to dostaje smartfon na cały dzień i ogląda bajki, żeby tylko rodzice mogli pracować - wyjaśnia Dagmara Kokoszka-Lassota.

- Nie zauważamy, że to jest problem. Dopiero na etapie szkolnym wydaje się nam, że ten problem się pojawia. A to już jest etap, kiedy nie chcielibyśmy, żeby dziecko korzystało ze smartfona czy tabletu. Ono jest już jakby tego nauczone - dodaje.

Dagmara Kokoszka-Lassota przyznaje, że jest ważne, aby rodzice zwracali uwagę, iż uzależnienie od nowych technologii i mediów społecznościowych zaczyna się już w najmłodszych latach.

Dzieci uczą się od dorosłych

Dzieci, korzystając z telefonów, telewizorów czy komputerów, w pewien sposób naśladują rodziców. - Na ogół okazuje się, że wszystko idzie z góry i dzieci są przyzwyczajone, że każdy w domu spędza czas przy technologiach. Dla nich to jest naturalne i nie rozumieją, co robią nie tak, ponieważ wszyscy inni z tego korzystają - mówi Dagmara Kokoszka-Lassota.

- Robią to także rodzice, którzy wciąż mają bardzo dobre wymówki. Dzieci mówią wprost, że to jest przyjemne i to lubią, a dorośli kryją się z tym na zasadzie, że "muszę", "uczę się", "czytam". Cały czas rodzice są na tym etapie, że jakby oszukują samych siebie, że oni muszą, a dzieci nie muszą - wyjaśnia ekspertka.

Zobacz także:

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadziła: Agnieszka Kunikowska

Gość: Dagmara Kokoszka-Lassota (psycholożka i specjalistka ds. mediów społecznościowych)

Data emisji: 17.02.2025 

Godzina emisji: 9.36

DS

Familijna Jedynka
Familijna Jedynka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.