Gość radiowej Jedynki wyraził opinię, że Ryszard Cyba, skazany na dożywocie za zabójstwo działacza PiS Marka Rosiaka, powinien zostać przeniesiony z zakładu karnego do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. To placówka przeznaczona dla osób stwarzających zagrożenie dla społeczeństwa z powodu zaburzeń psychicznych.
Cyba na oddziale psychiatrii o wzmocnionym zabezpieczeniu
Cyba, cierpiący na zaawansowane otępienie, został zwolniony z więzienia decyzją Sądu Okręgowego w Łodzi, który zawiesił wykonywanie kary ze względu na jego stan zdrowia. Początkowo trafił do schroniska dla bezdomnych, następnie do domu pomocy społecznej, a ostatecznie został umieszczony na oddziale psychiatrii sądowej o wzmocnionym zabezpieczeniu.
Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że Cyba pozostaje skazanym na karę dożywotniego pozbawienia wolności, a jego pobyt w szpitalu psychiatrycznym jest nadzorowany. Wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart zaznaczyła, że w przypadku poprawy stanu zdrowia Cyby, sąd może podjąć decyzję o wznowieniu wykonywania kary i powrocie skazanego do więzienia.
- Trzeba zmienić przepisy prawa, bo w polskich zakładach karnych nie ma oddziałów szpitali psychiatrycznych. Ta sytuacja ewidentnie pokazuje, że takie rozwiązanie powinno istnieć. W tym konkretnym przypadku służba więzienna mogła wcześniej wnioskować o umieszczenie pana Cyby w ośrodku w Gostyninie. Zaletą tego ośrodka jest to, że on jest cały czas monitorowany. To jest zakład o statusie medycznym. Nie ma żadnej wątpliwości, że kary pozbawienia wolności, tym bardziej długoletnie, odbywa się po to, żeby sprawca był poddany resocjalizacji - powiedział Krzysztof Kwiatkowski w radiowej Jedynce.
Sprawa Cyby. "Powinien przebywać w placówce o charakterze medycznym"
Jak zaznaczył, "w diagnozie medycznej czytamy, że sprawca ma głębokie zaburzenia funkcji poznawczych, całkowitą dezorientację, zniedołężnienie, obecność konfabulacji i brak kontaktu logicznego". - Taka osoba powinna przebywać w placówce o charakterze medycznym - dodał polityk.
Zaznaczył również, że "nie należy oczywiście zapominać o tym, czego dopuścił się pan Cyba, więc to powinna być placówka dozorowana".
Ryszard Cyba w 2010 roku wtargnął do łódzkiego biura PiS, zastrzelił Marka Rosiaka i ciężko ranił nożem Pawła Kowalskiego. Chociaż na wniosek rodziny ofiary proces utajniono, publicznie ogłoszono wyrok i uzasadnienie. Sąd uznał, że sprawca kierował się motywacją zasługującą na szczególne potępienie, pozbawił Ryszarda Cybę praw publicznych na dziesięć lat i nakazał wypłatę zadośćuczynienia rodzinie zamordowanego.
Czytaj także:
Źródło: PR1/bartos
"Powinien być w miejscu dozorowanym". Kwiatkowski o zabójcy działacza PiS - Jedynka - polskieradio.pl