Wydarzenie to odbywa się w urokliwej scenerii zabytkowego, drewnianego kościoła. Jego celem jest kultywowanie tradycyjnych, lokalnych wzorów palm wielkanocnych, unikatowych zarówno pod względem stosowanych form, jak i zdobień. Do udziału w konkursie, a także warsztatach tworzenia palm zaprasza pomysłodawczyni konkursu – twórczyni ludowa i kierowniczka Zespołu regionalnego Dolanie w Gilowicach Wanda Hajok.
Z początku organizatorzy obawiali się o frekwencję, ale ta przeszła ich oczekiwania. W tym roku konkurs na tradycyjną palmę odbędzie się 32. raz! Ale nie tylko konkurs ma promować lokale tradycje:
- Postanowiliśmy zrobić także warsztaty, które przypomną i nauczą budowania palm. Mnóstwo dzieci, rodziców, dziadków brało udział w tym tradycyjnym budowaniu. Efekt pracy na warsztatach widać co roku, podczas procesu wokół naszego zabytkowego kościółka. To przepiękne, różnorakie palmy! Z roku na rok inicjatywa zaczęła się rozrastać. Przyjeżdżały grupy autokarowe z różnych stron Polski.
Jak podkreśla organizatorka - wielkim sukcesem Gilowic jest to, że dzięki ich wydarzeniu palmowa tradycja na nowo rozprzestrzeniła się na Żywiecczyźnie.
Rodzaje palm w okolicach Gilowic
- Wprowadziliśmy także "palmy dziecięce". To kategoria zarezerwowana dla najmłodszych, którzy nie mogliby utrzymać pełnowymiarowych palm, które są naprawdę ciężkie - mówi Wanda Hajok.
Symbolika palm
Jak podkreślała Wanda Hajok, organizatorzy konkursu skupiają się na zachowaniu obrzędowej tradycji Niedzieli Palmowej. Dlatego sam konkurs odbywa się dopiero po mszy świętej w kościółku św. Andrzeja. A biorące w nim udział palmy, muszą "wejść" do świątyni i uczestniczyć w procesji wokół niej. Niektóre rodziny biorące udział w konkursie do dziś zachowują związane z Kwietną Niedzielą tradycje. Wedle nich: zimozielone rośliny oplatające palmy symbolizują żywotność, z kolei dzieci do tej pory zachęca się do zjedzenia kocanki z wierzbowej gałęzi, by ustrzec je przed bólem gardła.
O symbolice roślin wplatanych w palmy, tradycji wytwarzania kwiatów z bibuły itp. można dowiedzieć się na poprzedzających konkurs - darmowych - warsztatach w siedzibie GOK-u w Gilowicach. Panuje na nich rodzinna atmosfera, a bardziej doświadczeni twórcy służą radą adeptom palmowego rękodzieła.
Pożegnanie śpiewaczki Janiny Smagały
1 kwietnia w wieku 89 lat odeszła Janina Smagała z Czermna - wsi w regionie sannicko-gąbińskim (okolice Płocka). Była wybitną śpiewaczką. Urodziła się w 1935 roku i przed laty miała okazję śpiewać z nieżyjącym już, sławnym skrzypkiem, Józefem Ciastkiem. W latach 70. Polskie Radio dokonało wielu cennych nagrań z ich udziałem.
Pani Janina dała się zapamiętać jako energetyczna i tryskająca humorem. Jak wspominała, pieśni uczyła się od taty.
- Na zabawach, spotkaniach ludzie sobie śpiewali, jedno od drugiego się uczyło, na niedzielę się czekało jak na zbawienie, bo wtedy coś się działo, jakaś zabawa czy potańcówka. I naprawdę było wesoło. Jesienią jak były wykopki, to się motyką robiło cały dzień, a potem zabawa.
Dwa lata temu ze śpiewaczką spotkała się Justyna Piernik. Wysłuchaliśmy opowieści pani Janiny o życiu codziennym i świątecznym na wsi, o pracy i oczywiście o muzyce, której uczyła się od ojca.
Kosmackie pisanki - misterne wzory z Ukrainy
Czas przed Wielkanocą to też czas na przygotowanie pisanek. Tworzenie pisanek z Kosmacza na Huculszczyźnie to wielopokoleniowa tradycja. Kosmackie pisanki wyróżniają się drobnymi geometrycznymi wzorami, są bardzo barwne (żółć i pomarańcz są charakterystycznymi kolorami), wykonywane techniką batikową. Opowiada o nich twórca ludowy, regionalista Dmytro Pożodżuk.
- Każdy twórca może napisać w tym okresie około 100-150 pisanek – mówił Dmytro Pożodżuk. – Jakby porachować, le pisanek piszą pisankarze w Kosmaczu to jest to naprawdę wielka liczba! Sam byłem merem Kosmacza i zapoczątkowałem festiwal „Wielkanoc w Kosmaczu” (Великдень у Космачі), odbywały się na nim konferencje pisankarzy z całego świata.
Najbardziej popularnym symbolem na kosmackiej pisance jest „kryż” – znak czterech stron świata, czterech pór roku. Wraz z nadejściem chrześcijaństwa „kryż” (krzyż) wzbogacił się o kolejne, wyjątkowo istotne znaczenie.
- Jest także koń. Święty Ilia jedzie na wozie po niebie. Konie musza być białe alb żółte, nie mogą być czarnego koloru! – tłumaczył Pożodżuk. – Kiedyś nie było farb, pisanki farbowano więc trawami, ziołami.
Tytuł audycji: Kiermasz pod kogutkiem
Prowadziła: Mariana Kril
Data emisji: 6.04.2025
Godzina emisji: 5.05
Najpiękniejsze palmy wielkanocne po raz 32. - Jedynka - polskieradio.pl