Czy we wszystkich sprawach karnych może dojść do mediacji?
Jolanta Chlebowska, prezes Stowarzyszenia Mediatorów w Częstochowie: W zasadzie nie ma większych ograniczeń. Każda sprawa nadaje się do mediacji.
Dr Elżbieta Dobiejewska z Dolnośląskiego Ośrodka Mediacji: Wszystkie sprawy nadają się do mediacji, bo nie ma sprawy, o której nie można rozmawiać.
Jolanta Chlebowska: Wykluczenia spraw, które mogą trafić do mediacji, dotyczą nie tyle typów przestępstw, ile cech zarówno sprawcy, jak i pokrzywdzonego. Nie mogą trafić do mediacji sprawy mafijne, które dotyczą zorganizowanej przestępczości, a także takie, w których sprawca był wielokrotnie karany. Do mediacji nie powinny trafić sprawy, z których wynika, że pokrzywdzony ma postawę nadmiernie roszczeniową.
Dlaczego nie ma sensu mediować z mafią?
Dr Elżbieta Dobiejewska: Zakładając nawet, że strona konfliktu, czyli sprawca, może chcieć mediować, może nie traktować tej procedury instrumentalnie, ale ma swoją zwierzchnią władzę hierarchiczną, która może potem podważyć to, co powiedział.
Lidia Mazowiecka, prokurator: Poza tym do mediacji nie powinno dojść, kiedy jedna ze stron jest chora psychicznie, nie jest wtedy za siebie odpowiedzialna. Jednym z warunków mediacji jest także równość stron oraz to, żeby nie było zagrożenia zastosowania przemocy. Kiedy są sprawy związane z przemocą domową, kiedy jest choroba alkoholowa w rodzinie i osoby razem mieszkają w jednym domu, wtedy trudno mówić o równości stron. Jeżeli kobieta jest bita, wtedy zgodzi się na wszystko, byle miała spokój.
Magdalena Grudziecka z Polskiego Centrum Mediacji: W wielu przypadkach, gdy stronami konfliktu są sprawca i ofiara przemocy domowej, mediacja może się udać. Warunkiem jest, aby sprawca dobrowolnie poddał się terapii.
Naczelna zasada każdej mediacji – obie strony muszą jej chcieć.
PzJ 1 – W jaki sposób można rozpocząć mediację w sprawie karnej?
PzJ 2 – Historia mediacji, która zakończyła się sukcesem.
Przygotowała Karolina Wichowska.