Władysław Bartoszewski zawsze publikował i pisał to, co naprawdę myślał. Jak podkreśla, całe życie walczył o wolność wypowiedzi. Za okres wyjątkowy uważa lata spędzone w Niemczech, dokąd wyjechał na zaproszenie jednego z uniwersytetów (1983-1990).
– Miałem wtedy możliwości nieskrępowanych kontaktów w Stanach Zjednoczonych, w Anglii, we Francji. Byłem profesorem gościnnym, zarabiałem w markach niemieckich, to nie byłem tak biedny, żebym nie mógł za własne pieniądze polecieć na urlop do Paryża czy Londynu, ponadto pewne instytucje czy uczelnie mnie zapraszały i nawet podróż mnie nie kosztowała -– mówi Władysław Bartoszewski. - Wtedy rozwinąłem kontakty z emigracją polską w Paryżu, w Londynie, z Herlingiem-Grudzińskim w Neapolu. Mogłem kontaktować się z wieloma ludźmi telefonicznie, korespondencyjnie, osobiście, w sposób nieskrępowany. Szereg lat w tych warunkach pomógł mi wypromować moje działania i uczynił liczącym się w grze. I kiedy powstawała nowa Polska, premier Tadeusz Mazowiecki zaproponował mi objęcie funkcji ambasadora w Wiedniu, a miałem lat 68 i pół… To trochę satyryczne, aby w tym wieku zaczynać służbę publiczną, ale ja ją zacząłem – opowiada Władysław Bartoszewski.
W rozmowie padają pytania o przyczyny internowania, możliwości publikacji w Polsce i za granicą, okres spędzony w więzieniu. Profesor jest zdania, że nie był to czas stracony. – Nie żałuję drogi więziennej, to mnie rozwinęło – stwierdza. Czy są sprawy, których jednak żałuje? Może tego, że nie zrealizował marzeń z młodości… A w wieku 16 lat poważnie myślał, by pójść do seminarium duchownego, ale koniecznie jezuickiego, albo do szkoły teatralnej. Nie został ani duchownym, ani aktorem. Może i dobrze. Zyskała Polska…
Dlaczego w wolnej Polsce nie wstąpił do partii, co nie podoba mu się w szwajcarskich referendach i nad czym teraz pracuje – o tym w drugiej części wywiadu przeprowadzonego z prof. Władysławem Bartoszewskim przez Dorotę Truszczak.
Władysław Bartoszewski jest autorem ponad 40 książek i blisko 1500 publikacji, przede wszystkim poświęconych Powstaniu Warszawskiemu, stosunkom polsko-żydowskim i polsko-niemieckim. Pisał o sprawach drażliwych oraz takich, o których w obiegu oficjalnym cenzura bloku wschodniego nie pozwalała pisać.