Mitt Romney właśnie w Teksasie zapewniał, że jest przede wszystkim obywatelem Amerykaninem, a jego wiara mormońska nie wpłynie na sprawowanie urzędu. Mieszkańcy Teksasu nie lubia Obamy, choć niektórzy przyznaja, że po George'u Bushu dostał w spadku dwie wojny. Jednak to nie sprawi, że na niego zagłosują.
Nasz specjalny wysłannik do Stanów Zjednoczonych sprawdzał więc, czym jest teksański konserwatyzm.
Posłuchaj całej relacji Michała Żakowskiego z Teksasu.