W europejskich drogeriach - samoopalacze, a w Afryce - wybielacze

Data publikacji: 16.11.2012 17:44
Ostatnia aktualizacja: 20.11.2012 15:22
, Autor - Julia Prus

POSŁUCHAJ

Salony piękności w Sudanie Południowym odwiedziła Julia Prus

- W jednej części świata kobiety włosy ondulują, a w innej prostują. W jednej kupują samoopalacze, a w innej wybielacze – opowiadała Julia Prus, która odwiedziła salony piękności w Sudanie.

Modna mieszkanka stolicy państwa, Dżuby odwiedza fryzjerkę minimum dwa razy w tygodniu, by sprawić sobie nową fryzurę z doczepianych włosów. - Zaplatanie nowej trwa sześć godzin, a rozplatanie cztery. Najmodniejsze w tym sezonie uczesanie to fryzura a la Daniela, a najdroższy jest twist, bo to dwa dni potrójnego zaplatania – opowiadał jedna z pracownic zakładu.

Popularne metody upiększania to także henna na stopach i dłoniach. A na zakończenie perfumy – na przykład o zapachu cynamonu i drzewa sandałowego, w buteleczkach po whiskey.

Jak powstają sudańskie perfumy i ile kosztują? Słuchaj w relacji Julii Prus.

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.