Coraz więcej dowodów na udział Rosji w katastrofie. Chcieli pogrzebać samolot na dnie morza?
Samolot, który spadł w Kazachstanie, był uszkodzony w wyniku ostrzału przez system obrony powietrznej Pancyr-S. Azerbejdżan czeka aż Rosja przyzna się do winy - donosi Reuters. W parlamencie w Baku słychać głosy, że Kreml powinien przeprosić za tę katastrofę. Szef Rosawiacji potwierdził, że sytuacja w Groznym była "trudna" i miał miejsce atak dronów. Pojawiają się jednak doniesienia, że Rosjanie z premedytacją przekierowali maszynę do Kazachstanu, by rozbiła się w Morzu Kaspijskim.