Bartosz Blaschke: "Sonata" to film o zmysłach
- Instrument był jego jedynym przyjacielem, a muzyka była jedyną formą wyrażania emocji, radości, smutku, złości. Tylko w ten sposób mógł coś z siebie wyrzucić. Muzyka w życiu Grzegorza to jedyne narzędzie oddawania, przekazywania emocji w sposób czysty - opowiadał o bohaterze swojego nowego filmu "Sonata" reżyser, Bartosz Blaschke.