K2 dla Polaków: zdobywanie K2 powinien poprzedzić atak wspinaczy na swoje ego. "Big Brother” też nie pomógł
- Urubko przerastał wielu wspinaczy pod K2, Bielecki się oczyścił, Gołąb skrył się pod jakąś wielką czapką niewidką, a Rafał Fronia to histeryk polskiego himalaizmu. Może jednak w międzynarodowym zespole wspinaczy, którzy pokonaliby swoje ego, podporządkowaliby się idei wejścia na szczyt, zdobycie K2 mogłoby się udać - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Bogumił Słama, alpinista i taternik, uczestnik drugiej polskiej wyprawy na K2.