Wesoła Lwowska Fala, czyli "opętani mikrofonem"
- Dużo pogody ducha i beztroski, nieco sentymentu, trochę naiwności i prostoduszności, szczypta komizmu, ani odrobiny złośliwości, czy sarkazmu - taką receptę na lwowski humor przedstawiał w jednej ze swoich gawęd lwowianin Witold Szolginia.