Po szczycie NATO. "Zachód wymusił rozejm na Ukrainie"

Data publikacji: 05.09.2014 20:00
Ostatnia aktualizacja: 07.09.2014 22:21
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, podczas spotkania na temat Ukrainy na szczycie NATO
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, podczas spotkania na temat Ukrainy na szczycie NATO , Autor - PAP/Paweł Supernak

POSŁUCHAJ

Po szczycie NATO. "Zachód wymusił rozejm na Ukrainie" (Mam swój rozum/Jedynka)

Goście debaty "Mam swój rozum" w Jedynce dyskutowali o ustaleniach szczytu NATO dotyczących m.in. porozumienia o zawieszeniu broni na Ukrainie oraz wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Ryszard Czarnecki, europoseł PiS powiedział, że zawieszenie broni zostało wymuszone przez Zachód. Według gościa Jedynki "każdy dzień obecności separatystów, jako siły kontrolującej tereny wschodniej Ukrainy, jest dla tego państwa niekorzystny, bo poprzez fakty dokonane ta Noworosja, jak ją nazywają, coraz bardziej może te tereny kontrolować". - Ale jak rozumiem Poroszenko nie miał innego wyjścia - podkreślił.

Według Janusza Zemke, europosła SLD wstrzymanie walk na Ukrainie nie rozwiązuje problemów. - Rosja chce odbudować Noworosję, a ten konflikt pokazuje, że państwo ukraińskie jest państwem słabym. Jest problem z dwóch stron. Po jednej są zapędy Rosji, po drugiej słabość państwa ukraińskiego - powiedział. Polityk SLD zaznaczył, że w momencie ogłoszenia rozejmu obie strony konfliktu powinny zorganizować specjalne korytarze, przez które przedostaną się żołnierze drugiej strony.

Poseł PO Mariusz Grad uważa, że na Ukrainie nie będzie pokoju bez wsparcia tego procesu przez organizacje międzynarodowe. - Dobrze, że ten rozejm jest, pytanie na jak długo. Jeżeli będzie trwały, to wygrają na tym obywatele ukraińscy, którzy cierpią w wyniku walk. Obawiam się czy to nie jest zasłona dymna ze strony Rosjan, którzy chcą sobie dać trochę czasu na podjęcie kolejnych kroków zmierzających do dalszego rozbioru Ukrainy - zauważył.

Ryszard Czarnecki powiedział, że ustalenia szczytu dotyczące Polski są niewystarczające, ale idą w dobrym kierunku. - Chcielibyśmy, żeby w Polsce były stałe bazy NATO, bo to zwiększy nasze bezpieczeństwo na dłuższą metę - podkreślił.

Mariusz Grad uważa, że kwota w wysokości 15 mln euro, którą NATO wyasygnowało na pomoc dla Ukrainy nie jest satysfakcjonująca. Przyznał jednak, że te środki nie są przeznaczone na dozbrajanie, a na wsparcia dla ukraińskiej armii dotyczące np. reform struktur dowodzenia.

Według Janusza Zemke pomoc finansowa NATO dla Ukrainy jest nad wraz symboliczna. Polityk uważa jednak, że głównym problem armii ukraińskiej nie jest niedobór broni, a słabości organizacyjne i brak woli walki.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.

"Popołudnie z Jedynką" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!

to/asz

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.