Jego zdaniem, gdyby Jim Morrison żył do dzisiaj to The Doors byłoby tylko początkiem jego biografii. - Zostałby wielkim pisarzem i poetą. Nie było mu to jednak dane - dodał artysta.
Witold Łukaszewski również jest poetą, pisarzem i muzykiem, znanym wykonawcą flamenco i rocka. Ostatnio z zespołem Grand Piano nagrał płytę "Nie jest źle". Szóstego marca w poznańskim Blue Note da koncert, który będzie ją promował. - Jestem zwierzakiem koncertowym. Dziś jedynym wyjściem dla artysty jest koncertowanie - tłumaczył w rozmowie z Marią Szabłowską.
Natomiast poezji Łukaszewskiego już niedługo będzie można wysłuchać w Teatrze Polskim w Warszawie. Przy akompaniamencie autora wyrecytuje ją Andrzej Seweryn.
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadziła : Maria Szabłowska
Gość: Witold Łukaszewski
Data emisji: 24.02.2015
Godz. emisji: 13.18
tj/asz
Gitarzysta Witold Łukaszewski: moim idolem jest Jim Morrison - Jedynka - polskieradio.pl