- Wtedy w "Sygnałach Dnia" nie podejmowało się, i całe szczęście, tematów politycznych, dlatego że poza tą oficjalną polityką, o tej nieoficjalnej, tej podziemnej, nie można było mówić - powiedział Henryk Szrubarz. Na antenie poruszało się więc przede wszystkim tematy społeczne. Mówiło się o kolejkach, o tym, że ceny są za wysokie, że można wyjechać na wczasy nad morze.
W końcu stan wojenny zawieszono, a w radiu postanowiono stworzyć nową nocną audycję. Zbigniew Krajewski wymyślił "Muzykę Nocą". - Chcieliśmy nawiązać kontakt ze słuchaczami. To była jedyna audycja w tej części świata, która funkcjonowała bez cenzury, bo jak można ocenzurować telefon, rozmowę na żywo? - zwracał uwagę Krajewski i dodał, że słuchacze rozumieli, że jeśli nie chcą, by audycję zdjęto, nie mogą mówić na antenie niektórych rzeczy.
Na przestrzeni lat audycję prowadzili m.in. Edward Miszczak, Tomasz Beksiński i Maria Szabłowska.
90 lat Polskiego Radia. Każde nagranie musiało trafić na drugie piętro - Jedynka - polskieradio.pl