8 października poprzedni Sejm wybrał pięciu nowych sędziów TK wbrew opinii PiS. Trzem sędziom wygasła kadencja, ale prezydent nie zaprzysiągł wybranych następców. Trybunał Konstytucyjny pozostaje więc w niepełnym składzie.
PiS przygotowało ustawę, którą m.in. zamierza unieważnić wybór nowych sędziów oraz wygasić kadencję obecnego prezesa TK.
Profesor Andrzej Zoll uważa, że "nie da się nową ustawą unieważnić wyboru sędziów”. - Wybór został dokonany, obowiązuje domniemanie konstytucyjności ustawy, a więc dopóki Trybunał Konstytucyjny nie uzna ustawy nowelizującej za niezgodną z konstytucją, to ona jest obowiązującym prawem – tłumaczy.
Według profesora, to co robi PiS, "to jest manipulowanie prawem prowadzące do niczym niekontrolowanych rządów jednej partii”. - To się nazywa totalitaryzm. Zdajmy sobie z tego sprawę. Zabawa się skończyła – stwierdził Zoll.
Profesor zwrócił się do prezydenta, żeby "jako prawnik zdawał sobie sprawę, że to jest gra, która dla Polski jest bardzo niebezpieczna”. - Panie prezydencie, trzeba przyjąć ślubowanie przynajmniej od trzech sędziów – zaapelował Zoll. profesor.
Gość Jedynki przyznał jednak, że ma wątpliwości, co do trybu mianowania dwóch sędziów. Jakie? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Tytuł audycji: Popołudnie z Jedynką
Prowadzi: Zuzanna Dąbrowska
Gość: prof. Andrzej Zoll (sędzia, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i rzecznik Praw Obywatelskich)
Data emisji: 16.11.2015
Godzina emisji: 15.32
iz/gs