Czy kobiety zapewnią wyborcze zwycięstwo Hillary Clinton?

Większość amerykańskich kobiet tradycyjnie popiera demokratów, a w tych wyborach zagłosuje na Hillary Clinton. Nie wiadomo, czy to wystarczy do zwycięstwa Clinton, ale wiadomo, że to właśnie głos kobiet omal nie pozbawił Donalda Trumpa szans na Biały Dom po jego seksistowskich wypowiedziach.

Dla nich Hillary jest już prawie prezydentem. Kampus Uniwersytetu w Chapel Hill w Karolinie Północnej to jeden z bastionów demokratów. Wsród studentów, którzy w tym roku zagłosują po raz pierwszy jest Savannah. Czarnoskóra 18-latka urodziła się w Nowym Jorku, ale przeprowadziła się do Karoliny. Choć dopiero wkracza w dorosłe życie, chce aby Ameryka zmieniła się dla kobiet na lepsze.

- Chciałabym, żeby świat był bardziej sprawiedliwy, bardziej równy dla kobiet i mężczyzn. Nie chodzi tylko o takie same wynagrodzenia. Kobiety wciąż są w Ameryce naznaczone, są obiektem seksualnym. Kobiety powinny wiedzieć, że mogą walczyć o swoje, a świat powinien być na nie otwarty - wyjaśnia Savannah w rozmowe ze specjalnym wysłannikiem Polskiego Radia Wojciechem Cegielskim.

Demokratów wybierają także matki z Karoliny Północnej. Beth Messersmith, matka dwojga dzieci, jest szefową lokalnej organizacji Mom's Rising. 

- Przez lata kobiet w polityce było znacznie mniej niż mężczyzn. W Karolinie Północnej mniej niż 25 procent publicznych stanowisk jest obsadzonych przez kobiety, w 42 hrabstwach nie ma żadnej kobiety-komisarza. Tymczasem 51 procent ludności w naszym stanie to kobiety i to właśnie kobiety w rodzinach podejmują przecież najważniejsze decyzje, także te ekonomiczne - tłumaczy Beth.

Według szacunków z ubiegłego roku w Stanach Zjednoczonych mieszka obecnie 321 milionów osób. Niemal 51 procent to kobiety. Wśród uprawnionych do głosowania także 51 procent to kobiety. I to one częściej idą do wyborów - cztery lata temu w wyborach zagłosowało 70 milionów kobiet i 60 milionów mężczyzn. I to dzięki ich głosom Barack Obama został prezydentem.

Niewybredne słowa Donalda Trumpa o kobietach i seksie niemal pogrążyły republikańskiego kandydata. Od Trumpa odwróciły się nawet organizacje kobiet sprzyjające republikanom i sprzeciwiające się pro-aborcyjnym poglądom Hillary Clinton. Najgłośniejszym przykładem była Cathie Lynn Gisi z Las Vegas, aktywistka ruchu pro-life.

Nie wiadomo, czy to kobiety zdecydują o wyniku tegorocznych wyborów. Ale jeśli prezydentem zostanie Hillary Clinton będzie to sytuacja bez precedensu. Z wielu powodów.

- Pani Clinton nie jest tylko kobietą, która wspieła się po drabinie politycznej. Ona zaczęła karierę od bycia Pierwszą Damą. To pokazuje, jak w stopniowy sposób w społeczeństwie zachodzą zmiany. To byłaby niezwykła sytuacja, znacznie bardziej niezwykła niż gdyby była zwykłym politykiem - mówi Rob Schofield z organizacji NC Policy Watch zajmującej się monitorowaniem wyborów w Karolinie Północnej.

A jak podkreśla Mariam z Ligi Kobiet-Wyborców, już sam start Hillary Clinton w wyborach może uświadomić wielu osobom, jak wielkie zmiany zaszły w amerykańskim społeczeństwie w ostatnich kilkudziesięciu latach.

Wojciech Cegielski, Polskie Radio, Raleigh, Karolina Północna

Dziennikarze Polskiego Radia Wojciech Cegielski i Michał Żakowski wyruszyli do Stanów Zjednoczonych, aby przybliżać przedwyborcze dylematy Amerykanów. W specjalnych relacjach pojawią się głosy zwykłych obywateli - tych zamieszkujących stany uznawane za republikańskie, jak i tych, którzy mieszkają w bastionach Demokratów. Jak te wybory zmieniają Amerykanów i jak zmienią Amerykę? O tym codziennie od 24 października można posłuchać na antenach radiowej Jedynki, Trójki oraz Polskiego Radia 24. Wideorelacje dziennikarzy można obejrzeć na stronie WyborywUSA.polskieradio.pl.