Jeżeli mamy być bezpieczni, zwykły alarm jest już niewystarczający. - Alarm w domu znajdującym się poza miastem czy na wsi, powinien wykrywać ruch, jak tylko złodziej próbuje forsować nasze drzwi czy okna i zanim jeszcze wejdzie do środka. To jest wcześniejsza faza wykrycia, która może być zaskoczeniem dla włamywacza. Dzięki temu mamy więcej czasu na interwencję - tłumaczy Karol Klos.
Gość Jedynki ocenia również kwestię drzwi w mieszkaniach znajdujących się w blokach. Jak zauważa, deweloperzy decydują się teraz na drzwi, które wytrzymują przynajmniej 3 minuty walki z włamywaczem. -To jest wystarczający czas, ponieważ włamywacz ma do dyspozycji łącznie 8 minut. Jeżeli zabierze mu się początek, to już wie, że ma mniej czasu na buszowanie w środku. Jeśli ma walczyć 3 minuty, to pójdzie tam, gdzie będzie potrzebował 10 sekund - twierdzi ekspert "Czterech pór roku".
Na jaki zamek należy się zdecydować? Dlaczego nawet jeśli wychodzimy na 3 minuty, warto zamykać drzwi? Czy istnieją złodzieje, którzy sprawdzają klamki?
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Sława Bieńczycka
Gość: Karol Klos (projekt Dom Bezpieczny)
Data emisji: 13.06.2019
Godzina emisji: 11.12
DS/KB
Włamywacz ma 8 minut, żeby nas okraść - Jedynka - polskieradio.pl