Wciąż nie wiadomo, jaki będzie budżet UE na lata 2021-2027. Tegotygodniowy szczyt nie zakończył się porozumieniem. W sprawie budżetu rozpoczną się teraz konsultacje. Będzie prowadzić je szef Rady Europejskiej Charles Michel. Nie wiadomo, kiedy uda się wypracować kompromis.
Problemy z budżetem
Europejskim przywódcom nie udało się uzgodnić poziomu wydatków Wspólnoty na lata 2021-2027. Wprawdzie na kilka godzin temu pojawiła się kompromisowa propozycja, ale została uznana za niewystarczającą.
Projekt przygotowany przez Komisję Europejską przewidywał nieznaczne cięcia w budżecie w porównaniu z propozycją szefa Rady Europejskiej - budżet byłby chudszy o 5 miliardów euro. Jednak - jak ustaliła nieoficjalnie brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka - ta propozycja została odrzucona jednomyślnie przez Grupę Przyjaciół Spójności, do której należy Polska. - Jesteśmy przeciw obniżeniu wielkości budżetu - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z dyplomatów.
Według krajów z Grupy Przyjaciół Spójności, ta propozycja była zbyt dużym ukłonem w stronę tak zwanej oszczędnej czwórki - Austrii, Danii, Holandii i Szwecji, które domagały się ograniczenia wydatków. Cięcia nie dotknęły ważnej dla Polski polityki spójności ani rolnictwa. I dla Polski - jak ustaliła brukselska korespondentka - propozycja była status quo. Najbardziej protestowały Portugalia i Węgry i wtedy cała Grupa solidarnie uznała, że kompromisowa propozycja jest niewystarczająca. Oszczędna czwórka uznała, że cięcia były zbyt małe.
- Zazwyczaj negocjacje trwają do samego końca - mówił Przemysław Czarnek (PiS).- A problemy tego budżetu UE na lata 2021-27 są dwa. Po pierwsze już w 2012 roku rządzący przekonywali, że (budżet na lata 2014-2020) to ostatni tak duży budżet. Po drugie w międzyczasie doszło do (...) wyjścia z UE jednego z głównych płatników netto do budżetu unijnego. Wielka Brytania płaciła do budżetu składkę, która wynosiła mniej więcej aż 10 procent budżetu Wspólnoty, czyli ok. 75 mld euro - dodał Przemysław Czarnek.
- Negocjacje trwają. To co jest pocieszające: jest koalicja Polski i Francji, co do wspólnej polityki rolnej. To bardzo dobra informacja dla polskiego rolnictwa - dodał Przemysław Czarnek. Zaznaczył, że jest też duża koalicja wobec polityki spójności.
Z kolei poseł PO Czesław Mroczek ocenił, że budżet UE na lata 2021-2027 mimo brexitu i tak będzie w efekcie większy niż poprzednio. A tymczasem, jak dodał, propozycja KE oznaczałaby stratę 100 mld zł dla Polski, a propozycja mniejszego budżetu Rady Europejskiej to 90 mld zł strat dla Polski w relacji do poprzednich wieloletnich ram finansowych. Poseł PiS ripostował jednak, że sytuacja w Polsce się poprawiła - dlatego wiele współczynników warunkujących przydział środków się zmieniło, a to oznacza mniejszą pomoc. Polityk PO ocenił jednak, że mniejsze środki dla Polski to efekt ukrócenia funduszy na politykę spójności.
Czesław Mroczek stwierdził też, że w Polskę uderzają też propozycje połączenia kwestii budżetowych z praworządnością. Przemysław Czarnek mówił zaś, że Polska przestrzega zasad praworządności.
Więcej w nagraniu. W programie była też mowa o kampanii wyborczej.
Audycja: "Tydzień kontra tydzień"
Prowadzący: Henryk Szrubarz
Goście: Przemysław Czarnek (PiS) i Czesław Mroczek (PO)
Data emisji: 23.02.2020
Jedynka/IAR/agkm/ag
Jaki będzie budżet UE? Przemysław Czarnek: negocjacje trwają zazwyczaj do samego końca - Jedynka - polskieradio.pl