Mimo że od czerwca ubiegłego roku obowiązują nowe przepisy, część pieszych nadal nie rozgląda się, ma słuchawki na uszach i jest zajęta przeglądaniem telefonu. - Z drugiej strony trzeba pochwalić pieszych, bo zauważyłem, że bardzo dużo osób nawet jak rozmawia przez telefon, to odrywa go od ucha i kładzie wzdłuż nogi - zauważa Maciej Brewczuk.
Nadal dochodzi do wypadków
Komisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, wylicza, że od początku roku na terenie Lublina i powiatu doszło do 11 wypadków z udziałem pieszych, z czego 10 miało miejsce na przejściach dla pieszych.
- Te liczby pokazują, że faktycznie tych zdarzeń na przejściach jest najwięcej. Kilka dni temu mieliśmy na alei Kompozytorów Polskich kolejny wypadek z udziałem pieszej. Niestety, pomimo reanimacji nie udało się kobiety uratować. Zauważamy też, że piesi i kierowcy nie do końca rozumieją wprowadzone przepisy. Część pieszych zapomina o swoich obowiązkach. Widzimy również, że części tych zdarzeń naprawdę można byłoby uniknąć - mówi kom. Kamil Gołębiowski.
Policjant zwraca uwagę, że statystycznie najczęstszą przyczyną wypadków jest nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, jednak faktyczne przyczyny są różne. - Czasami są to gapiostwo i nierozglądanie się. Dlatego apelujemy o rozsądek i rozwagę. Przypominamy też o noszeniu odblasków, szczególnie zimą, kiedy dzień jest krótszy i jest gorsza widoczność. Odblaski konieczne są poza terenem zabudowanym w miejscu nieoświetlonym, jednak zachęcamy do noszenia ich również w mieście. Ciemne ubranie i czasami słabo widoczne miejsce utrudniają widoczność kierującemu - apeluje kom. Kamil Gołębiowski.
Źródło: KWP Olsztyn/Przepisy obowiązują pieszych i kierowców
Prawo fizyki
Maciej Brewczyk podpowiada pieszym, aby gdy dochodzą do przejścia, już wcześniej rozglądali się, a nie dopiero, kiedy są przed samym krawężnikiem.
- Lepiej zwolnić, pomimo tego, że wchodząc na przejście, to pieszy ma pierwszeństwo. Przed prawami ustanowionymi przez człowieka pierwszeństwo mają prawa fizyki. Jeżeli coś się stanie, to tona lub dwie tony blachy zawsze wygrają z kilkudziesięcioma kilogramami człowieka. Pamiętajmy, że tak naprawdę prawo w żaden sposób nie jest w stanie ochronić pieszego, tylko co najwyżej może pomóc rozstrzygnąć spór, kto był winny - dodaje Maciej Brewczuk.
Marcin Toras z Wydziału Egzaminowania WORD w Lublinie przyznaje, że dzięki zmianie przepisów poprawiła się kultura jazdy, ale zdarzeń drogowych nadal jest dużo.
Czytaj także:
Tytuł audycji: "Ekspres Jedynki"
Prowadził: Patryk Michalski
Materiał: Karolina Ryniak
Data emisji: 15.02.2022
Godzina emisji: 15.37
DS
"Gapiostwo i nierozglądanie się". Przyczyny wypadków na przejściach dla pieszych - Jedynka - polskieradio.pl