Urodzony w 1950 roku w Krzepicach prof. Marian Zembala był kardiochirurgiem i transplantologiem, uczniem prof. Zbigniewa Religi, któremu asystował podczas pierwszego udanego przeszczepu serca. W 1997 roku jako pierwszy w Polsce przeprowadził transplantację pojedynczego płuca, w 2001 roku - również jako pierwszy w Polsce - z sukcesem przeszczepił choremu jednocześnie płuca i serce.
Wspomnienie o przyjacielu
Znajomość profesora Andrzeja Bochenka, kardiochirurga ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, i prof. Mariana Zembali rozpoczęła się w roku 1984, od spotkania, które odbyło się na zaproszenie prof. Zbigniewa Religi. - Widzieliśmy, że coś dobrego zaczyna dziać się w Polsce, stwierdziliśmy, że pobyt na Zachodzie nie pozwoli nam na rozwijanie takiej kariery, jak sobie zakładaliśmy - mówi gość "Eureki". Obaj naukowcy, dzięki wsparciu prof. Religi, wkroczyli w świat nowoczesnej polskiej kardiochirurgii.
Przyjaźń prof. Bochenka i prof. Zembali scementowana była ciężką pracą. Prace swojego autorstwa prezentowali w Londynie czy w Miami. Każdego dnia pojawiały się też nowe wyzwania na oddziale kardiochirurgii: wstawianie bajpasów, robienie operacji zastawek czy zastosowanie zespołu sztucznego serca. - Byliśmy w zespole, który ciężko pracował, ale który miał też satysfakcję z tego. Tak zrodziła się przyjaźń na lata - podkreśla gość audycji.
"Niepowetowana strata"
Profesor Piotr Ponikowski, kardiolog z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, śmierć profesora Mariana Zembali nazwał "niepowetowaną stratą dla przyjaciół, dla środowiska i transplantologii polskiej". - Był wielkim wizjonerem, konsekwentnie realizował cele, które sobie postawił. Cele potencjalnie trudne czy ryzykowne, ale tylko to daje postęp. W pewnym sensie idąc pod prąd, można osiągnąć taki sukces, jaki osiągnął pan profesor z zespołem - nie ma wątpliwości gość "Eureki".
Jednocześnie dodaje, że profesor Marian Zembala przekazał swój naukowy dorobek uczniom: kardiologom oraz kardiochirurgom. Wielu z tych podopiecznych rozpoczęło później działalność na własną rękę. W rozmowie o profesorze Zembali prof. Ponikowski zwraca uwagę na niezwykły upór swojego zmarłego kolegi. - To na pewno charyzmatyczna postać lidera, który ciągnął za sobą olbrzymią rzeszę ludzi - dodaje rozmówca Katarzyny Jankowskiej.
Prof. Marian Zembala. Lekarz z powołania
Wzruszający portret profesora Mariana Zembali kreśli również prof. Przemysław Mitkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Przede wszystkim profesor Zembala dbał o swoich pacjentów, każdemu z nich dawał szansę. - Jeżeli do wykonania był jakikolwiek zabieg, który mógł przywrócić zdrowie, profesor był zawsze gotowy do pomocy. Wspierał także lekarzy i pacjentów spoza granic Polski, naszych sąsiadów zza wschodniej granicy. Zapraszał ich na konferencje i kongresy - wspomina prof. Mitkowski.
Czytaj także:
---
Prof. Marian Zembala kierował Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu - jedną z czołowych placówek o tym profilu w kraju. Był członkiem Polskiej Akademii Nauk (PAN), konsultantem krajowym z zakresu kardiochirurgii. Pełnił funkcję prezesa Europejskiego Towarzystwa Chirurgów Serca i Torakochirurgów (był pierwszym Polakiem kierującym tą organizacją w jej ponad trzydziestoletniej historii). Od czerwca do listopada 2015 roku był ministrem zdrowia.
W 2012 roku otrzymał papieski medal Pro Ecclesia et Pontifice - Dla Kościoła i Papieża. To jedno z najważniejszych odznaczeń przyznawanym przez urząd papieski osobom świeckim.
W "Eurece" wyemitowaliśmy również archiwalne wypowiedzi samego profesora.
Tytuł audycji: "Eureka"
Prowadziła: Katarzyna Jankowska
Goście: prof. Andrzej Bochenek (kardiochirurg ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego), prof. Piotr Ponikowski (rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu), prof. Przemysław Mitkowski (prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego)
Data emisji: 24.03.2022
Godzina emisji: 19.30
mg
"Byliśmy szaleńcami, nie bogami". Wspomnienie prof. Mariana Zembali - Jedynka - polskieradio.pl