Ekspert o naszym bezpieczeństwie i sieci 5G. "Jesteśmy zabezpieczeni"
- Prof. dr hab. inż. Andrzej Krawczyk, nasz ekspert, jest prezesem Polskiego Towarzystwa Zastosowań Elektromagnetyzmu. Przez wiele lat był badaczem z Wojskowego Instytutu Medycznego i Instytutu Elektrotechniki w Warszawie, który zajmuje się teorią pola elektromagnetycznego i wpływem promieniowania elektromagnetycznego na organizm.
- Z opublikowanego w zeszłym roku raportu "Postawy Polaków wobec pola elektromagnetycznego oraz nowych technologii" wynika, że niemal połowa Polaków nie wie, czym jest pole elektromagnetyczne (PEM).
- Jak przekonują autorzy badania, jest to główną przyczyną powstawania mitów dotyczących oddziaływania pola elektromagnetycznego na zdrowie i życie człowieka. Tak też jest w przypadku obaw przed technologią 5G.
Jak zauważa prof. dr hab. inż. Andrzej Krawczyk, w przypadku sieci 5G pojawiają się takie możliwości, jak na przykład: o wiele szybsza transmisja danych i małe opóźnienie sygnału przesyłanego do odbiorcy.
Duża zmiana konfiguracji
Prof. dr hab. inż. Andrzej Krawczyk przyznaje, że "sieć 5G będzie odznaczała się dość dużą zmianą konfiguracji".
- Odchodzimy od wież bazowych, czyli tych ogromnych masztów, które niepokoiły wiele osób. Przechodzimy na anteny, które są wokół nas. W infrastrukturze 5G wszystko zależy od inwencji projektantów budynków, ulic i miasta, gdzie będą umieszczali anteny. Może być tak cudownie, że tych anten nie będzie w ogóle widać, mimo że one będą z nami - wyjaśnia ekspert Jedynki.
Pole elektromagnetyczne i sieć 5G
Od wielu miesięcy, z krótką przerwą spowodowaną pandemią, toczy się walka o sieć 5G. Przeciwnicy tej technologii rozpowszechniają obawy, że przyjęte ograniczenia poziomu emisji pola elektromagnetycznego są niewystarczające. - Te protesty wynikają z przypisania technologii 5G jakiejś niemalże diabolicznej mocy. Z punktu widzenia fizyki 5G to cały czas ta sama telekomunikacja oparta o pole elektromagnetyczne. Tylko że sygnały są przesyłane z różną częstotliwością - mówi prof. dr hab. inż. Andrzej Krawczyk.
- Unormowania są tak skonstruowane, aby to pole elektromagnetyczne było kilkadziesiąt razy mniejsze od tego, które mogłoby ewentualnie podgrzać tkankę organizmu w sposób, jak mówią lekarze, lekko szkodliwy. Tzn. takim kryterium jest 1 stopień Celsjusza i podgrzanie o ten stopień może budzić niepokój. Te ograniczenia uniemożliwiają wykorzystanie pola elektromagnetycznego (…). Jeżeli chodzi o normy, to jesteśmy totalnie zabezpieczeni - dodaje prof. dr hab. inż. Andrzej Krawczyk.
Ponadto w audycji:
Rozstrzygnięty został ogólnopolski konkurs skierowany do uczniów szkół średnich o zainteresowaniach technicznych na technologie i urządzenia, które mogą znaleźć praktyczne zastosowanie. O niezwykłych pomysłach uczniów szkół i skonstruowanych przez nich innowacyjnych urządzeniach opowiedział organizator konkursu - prof. Dariusz Kania, dziekan Wydziału Automatyki, Elektroniki i Informatyki Politechniki Śląskiej.
POSŁUCHAJ
Ekspert o naszym bezpieczeństwie i sieci 5G. "Jesteśmy totalnie zabezpieczeni" (Jedynka/Eureka)
Czytaj także:
Tytuł audycji: "Eureka"
Prowadził: Krzysztof Michalski
Goście: prof. dr hab. inż. Andrzej Krawczyk (prezes Polskiego Towarzystwa Zastosowań Elektromagnetyzmu), prof. Dariusz Kania (dziekan Wydziału Automatyki, Elektroniki i Informatyki Politechniki Śląskiej)
Data emisji: 9.05.2022
Godzina emisji: 19.30
DS
