Przemysław Staroń zdradza, że jako dziecko chciał zostać… archeologiem. - Paradoksalnie cały czas nim jestem, tylko może nie takim dosłownie odkopującym artefakty. Tak naprawdę nauczyciel i psycholog, którym jestem, jest takim trochę archeologiem, który pozwala wydobywać to, co jest ukryte (…). Często wiąże się to z odsłonięciem różnych stereotypowych skorupek i wtedy widzi się dziecko z jego pasją, talentami i niesamowitością - opowiada.
- Czytałem świetny tekst, że od nauczycieli i nauczycielek oczekuje się rzeczy niewyobrażalnych, nie dając im odpowiednich narzędzi. Bardzo często my to jednak robimy i to jest cudem. Przy czym tak absolutnie być nie powinno - dodaje.
Przyznaje również, że stara się pomagać wszystkim. - Często my wszyscy, którzy jesteśmy w edukacji, musimy być takimi herosami, chociaż kiedy składa się CV do szkoły, nie ma tam takiego wymagania jak heroizm - słyszymy.
Nie przyjaźń, tylko bycie mądrym dorosłym
Przemysław Staroń zwraca uwagę, że dla nauczyciela absolutną podstawą jest zbudowanie relacji z uczniem. - Wiem, że to jest często wyświechtane. To nie chodzi o przyjaźń, tylko o bycie mądrym dorosłym w tej relacji. Trzeba pamiętać, że to zawsze jest relacja dorosłego z młodszym człowiekiem. Przyjaźń jest czymś równym, natomiast tutaj dorosły musi pamiętać, że to on jakby stymuluje tę relację - wyjaśnia.
- W takim totalnym konkrecie, to zawsze zaczynam od dania poczucia absolutnej akceptacji, "czyli nie ma znaczenia, kim jesteś i masz prawo być, kim chcesz, dopóki nie robisz nikomu krzywdy". Wtedy dzieciaki zaczynają się czuć dobrze i komfortowo. Czują też, że mogą być sobą, jeżeli nawet wcześniej miały poczucie, że głupio być sobą - tłumaczy.
Dziecko powinno stawiać pytania
Zdaniem naszego gościa dzięki akceptacji ze strony dorosłego uczniowie "zaczynają odkrywać w sobie niesamowite cuda". - Kiedy dziecko odczuwa jakąkolwiek emocję, to trzeba zawsze dawać mu do zrozumienia, że ma do tego prawo - zauważa Przemysław Staroń.
Ważne jest, żeby zachęcać dziecko do stawiania sobie pytań, takich jak "co czujesz" czy "co cię pasjonuje". - To jest ten fundamentalny poziom: powiedz mi, co ci sprawia przyjemność? Co chciałbyś robić, budząc się o godz. 7.00 w styczniu, kiedy będzie ciemno? Mimo wszystko, co będzie cię pchało, żeby wyjść z domu? - podpowiada nasz ekspert.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Joanna Racewicz
Gość: Przemysław Staroń (Nauczyciel Roku 2018)
Data emisji: 1.06.2022
Godzina emisji: 9.39
DS
"Dziecko ma prawo do emocji". Jak powinny wyglądać relacje nauczyciela i ucznia? - Jedynka - polskieradio.pl