Susza we Francji. Tak źle nie było od dawna

Data publikacji: 23.08.2022 13:02

Ostatnia aktualizacja: 23.08.2022 14:55

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Susze we Francji przyczyniły się do tragicznych pożarów, Autor - Photoagriculture/Shutterstock

Od połowy lipca Francja zmaga się z największą od niemal pół wieku suszą. Mimo niedawnych gwałtownych opadów deszczów i burz nadal w wielu rzekach stan wody utrzymuje się na bardzo niskim poziomie. Problemy z suszą stały się dużym wyzwaniem dla francuskich władz.

Ze względu na wysokie temperatury powszechnym widokiem we Francji stały się wysuszone pola, bezlistne drzewa, spalone lasy i brak wody w rzekach. Jest to efekt czterech rekordowych fali upałów, które nawiedziły kraj. Christophe Béchu, minister ds. transformacji ekologicznej Francji, mówił kilka dni temu, że lipiec był najsuchszym miesiącem w historii francuskich pomiarów meteorologicznych. - Już teraz wiemy, że będzie to najsuchsze lato, jakie pamiętamy. To bezprecedensowa sytuacja - powiedział minister.

Według danych meteorologów w lipcu deficyt opadów we Francji wyniósł 84 proc. w porównaniu z normalnym stanem. To najgorszy wynik od początku pomiarów w 1958 roku. Na skutek tego w 93 ze 101 francuskich departamentów wprowadzono restrykcje w korzystaniu z wody. W niemal całym kraju od lipca obowiązuje zakaz podlewania ogródków, parków i stadionów, a także wypełniania basenów i mycia samochodów. Warto dodać, że z podobnym problemem zmaga się obecnie Hiszpania.

Czytaj także:

Niszczycielskie upały

Eksperci podkreślają, że wysokie temperatury uderzają we francuską gospodarkę: rolnictwo, energię i transport, ale również w bioróżnorodność. Susza przyczyniła się do rozległych pożarów, w których spłonęło ponad 48 tys. hektarów lasów, oraz do gwałtownych burz i huraganów. Tylko w ubiegłym tygodniu żywioł zabił na Korsyce pięć osób.

- Te niszczycielskie katastrofy klimatyczne będą coraz częstsze i silniejsze. Wszystko odbudujemy i posadzimy lasy na nowo - zapowiedział prezydent Francji Emmanuel Macron.

Walka ze zmianą klimatu

Część francuskiego środowiska politycznego domaga się bardziej stanowczych działań w zakresie ochrony środowiska. Partia Zielonych chce wprowadzenia zakazu polowania. - Nie ma już zarośli, ponieważ zostały zniszczone przez suszę lub spalone. Połowa urodzonych w tym roku dzikich zwierząt wymarła, potrzebna jest przerwa w polowaniu - mówił jeden z działaczy partii.

Francuski rząd zapowiedział z kolei, że walka z kryzysem klimatycznym będzie jednym z jego priorytetów po wakacjach.