Rodzic helikopter to taka osoba, która próbuje uczestniczyć w każdym etapie życia dziecka. Sądzi, że bez jego pomocy dziecko na pewno coś straci i nie da sobie rady. Taki rodzic wykonuje za dziecko prace plastyczne czy też inne zadane prace domowe.
Czy taka nadopiekuńczość może być czymś złym, skoro rodzic chce tak naprawdę dobrze? Magdalena Kordaszewska przyznaje, że w tym przypadku trzeba zastanowić się "jak bardzo możemy trzymać dzieci w kloszu, a potem wystawić je do realnego świata, gdzie same będą musiały podejmować decyzje". Wtedy przecież będą już odcięte od pomocy rodziców.
- Pomijam nawet to, jak się czuje dziecko, które odbiera to w sposób: "Ja robię za słabo i moja praca jest niedobra. Rodzic musi mi pomóc, bo inaczej nie dałbym rady" - dodaje nasza rozmówczyni.
Należy pozwolić na samodzielność
Dlatego warto pozwolić dziecku na samodzielne wykonanie zadanej pracy. - To jest trudne, jak widzę na przykład, że jedno z moich dzieci nie za bardzo uczy się, ale to trzeba wytrzymać. Niech dostanie pierwszą jedynkę… Przecież tę ocenę dostanę nie ja, tylko dziecko. Trzeba to znosić na wydechu - podpowiada Magdalena Kordaszewska.
Gość Programu 1 wymienia również przykład samodzielnego ubierania się, zapinania suwaków czy wiązania sznurowadeł. Może zdarzyć się, że dziecko będzie nieodpowiednio ubranie pod względem koloru albo po prostu źle założy ubrania. Co wtedy powinniśmy zrobić? - Czasami trzeba wytrzymać i pozwolić dziecku tak dziwacznie pójść do przedszkola. To jest jego własna decyzja, jest człowiekiem i to rozumie - wyjaśnia.
Budujemy u dziecka poczucie własnej wartości
Magdalena Kordaszewska tłumaczy, że jeżeli będziemy robić za dziecko różne rzeczy i pokazywać, że sami wykonujemy je lepiej, to nasza pociecha po prostu będzie nieszczęśliwa.
- Poczucie własne wartości buduje się bardzo wcześnie, a dziecko bardzo wcześnie rozumie. Może jeszcze nie mówić, ale już rozumie… Dlatego powinno jeść samo i w miarę możliwości ubierać się samodzielnie. Jak się uda, to też niech trochę posprząta w naszym towarzystwie - twierdzi Magdalena Kordaszewska.
Ekspert zachęca, żeby rodzice wyznaczali swoim dzieciom pewne obowiązki, mimo że sami wykonaliby je szybciej. - Jeżeli mamy taką przestrzeń, że możemy dać dziecku pole do popisu, to zróbmy to. Wtedy dziecko nie będzie czuło się jakimś "gapciem", który sobie nie radzi - słyszymy.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadził: Roman Czejarek
Gość: Magdalena Kordaszewska (redaktor naczelna serwisu zabawkowicz.pl)
Data emisji: 6.10.2022 r.
Godzina emisji: 9.00-10.00
DS/kor
Obowiązki szkolne i domowe. Jak pomagać dziecku, żeby nie zaszkodzić? - Jedynka - polskieradio.pl