"Listy do Gestapo". Opowieść o milczeniu i jego konsekwencjach

Data publikacji: 13.10.2022 09:13
Ostatnia aktualizacja: 25.10.2022 11:41
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
"Listy do Gestapo" Marii Paszyńskiej
"Listy do Gestapo" Marii Paszyńskiej, Autor - mat. promocyjne

POSŁUCHAJ

"Listy do Gestapo". Opowieść o milczeniu i jego konsekwencjach (Moje książki/Jedynka)

Kilkunastoletnia dziewczyna zakochuje się w dźwięku skrzypiec, a także w młodym i przystojnym muzyku. Wkrótce jednak wybucha wojna, która znaczy kolejne miesiące pasmem strat, cierpienia i bólu. Zuzanna zaczyna pracę na Poczcie Głównej i włącza się w podziemną walkę z okupantem. Maria Paszyńska w powieści "Listy do Gestapo" jeszcze raz pokazuje, jak ważna jest w jej twórczości historia.

Cykle "Wiatr ze wschodu  i "Owoc granatu", powieści pt. "Cuda codzienności" oraz "Instytut piękności" - to tylko część bogatego literackiego dorobku Marii Paszyńskiej. Najnowsza propozycja pt. "Listy do Gestapo" to poruszająca spowiedź kobiety zmuszonej do podejmowania dramatycznych wyborów. - Tytuł nawiązuje do donosów, pisanych przez Polaków. To były donosy wszelkiej maści. Zarówno na działających w podziemiu, jak i donosy, którymi sąsiad załatwiał spory z innym sąsiadem - mówi autorka.

Donosy te, nie zawsze oparte na faktach, często były tragiczne w skutkach. Maria Paszyńska nie kryje, jak dojmującym i trudnym doświadczeniem było skonfrontowanie się z tym zagadnieniem podczas prac nad książką. Główna bohaterka powieści, Zuzanna, trafia do komórki "P", zajmującej się przechwytywaniem anonimowych donosów. - To była komórka działająca na Poczcie Głównej w Warszawie. Bardzo mała komórka, świetnie zakonspirowana. Nikt ich nie złapał w czasie wojny - podkreśla gość audycji.

Cena milczenia

Maria Paszyńska zwraca uwagę, że okoliczności towarzyszące okupacji sprzyjają milczeniu. Ludzie sobie bliscy, działający w różnych konspiracyjnych oddziałach, związani byli tajemnicą. - To powodowało, że nawet o działaniach codziennych, nieobjętych konspiracją, nauczyli się od samego początku nie mówić - wyjaśnia. Dodaje, że "Listy do Gestapo" są opowieścią o milczeniu i jego konsekwencjach. Także o tym, że ludzie podejmujący walkę z zasady musieli stawać się nieufni.

Jeszcze trudniejsza była sytuacja osób pracujących w wywiadzie. W dodatku, po wojnie często byli oskarżani o kolaborację z Niemcami. - Nie było żadnych dowodów na to, że pracowali dla Armii Krajowej. To są dramatyczne wojenne losy tych ludzi - słyszymy. Jednocześnie, w każdych czasach pojawia się miłość. Uczucie to gości więc również na kartach powieści. - Miłość jest nośnikiem nadziei. To nie tylko miłość romantyczna. Również ta do dzieci, zwierząt, przyjaciół - wylicza Paszyńska.

Fb/Książnica

Dwa oblicza miłości

Mówi też, że miłość daje szerszą perspektywę. Wybory osoby związanej uczuciem z drugim człowiekiem kierują się ku temu, by przyszłość zaistniała. - Cały czas wierzysz, że kiedyś będzie lepiej. Bo jest ktoś, kogo kochasz. "Listy do Gestapo" to jest także opowieść o miłości w dwóch obliczach. Z jednej strony mamy przedwojenny, wyidealizowany świat, w którym egzaltowane panienki zakochiwały się w przystojnych muzykach. A z drugiej strony - przychodzi wojna. I to jest również opowieść o weryfikacji ideałów - podsumowuje Maria Paszyńska. 

Czytaj też:


Tytuł audycji: Moje książki

Prowadziła: Anna Stempniak

Gość: Maria Paszyńska (autorka)

Data emisji: 12.10.2022

Godzina emisji: 23.27

mg/kor

Muzyka nocą
Muzyka nocą
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.