W Polsce to trzecie stanowisko z tak starymi artefaktami, ale jedyne jaskiniowe, co daje nadzieję na znalezienie kości tego człowieka. Najstarsze dotąd szczątki gatunku homo znalezione w Polsce należą do neandertalczyka i oceniane są na kilkadziesiąt tysięcy lat. Zabytki odkryte w jaskini Tunel Wielki liczą sobie natomiast aż 500 tys. lat. - Te materiały przeleżały w pudłach ponad 50 lat. Prof. Waldemar Chmielewski pozostawił je po sobie i nigdy nie zostały one w pełni opracowane - słyszymy.
Projekt badawczy, na którego czele stoi dr Małgorzata Kot, rozpoczął się od ponownego otwarcia wykopów na stanowisku archeologicznym. Wykopy zostały poszerzone, pobrano również nowe próbki. - Przez to, że stosujemy nowoczesne metody badań, byliśmy w stanie wydobyć te najdrobniejsze kości. Wtedy zatrudniony w projekcie specjalista zaczął przyglądać się drobnym zębom ssaków i powiedział, że to stanowisko ma przynajmniej 400 tys. lat - tłumaczy gość "Eureki".
Jednoznaczne wyniki badań
Po tym sygnale poproszono paleontologów z Krakowa, a także badaczy z Uniwersytetu Wrocławskiego o zbadanie kości dużych ssaków, które dotąd znajdowały się w archiwach, a także tych, które wykopano w roku 2018. - Okazało się, że po analizach składu ssaków i po ich morfologii, są oni w stanie bardzo precyzyjnie powiedzieć, w jakim znajdujemy się okresie: między 450 tys. a 550 tysięcy lat. Te analizy "schodziły się" z analizami drobnych ssaków - zauważa dr Małgorzata Kot.
Co jeszcze bardziej sensacyjne, w tej samej warstwie odnaleziono narzędzia krzemienne. Oznacza to, że również one muszą liczyć sobie ok. pół miliona lat. - To potwierdzają też analizy sposobu wykonania tych narzędzi. Są wykonane prostą techniką odłupkową - wyjaśnia gość Programu 1 Polskiego Radia i dodaje, że omawiane stanowisko jest stanowiskiem jaskiniowym. To zaś oznacza, że ówczesny człowiek był w stanie zasiedlać tę przestrzeń.
Homo heidelbergensis: przodek neandertalczyka
A człowiekiem tym był Homo heidelbergensis: przodek neandertalczyka. Forma ta pojawia się w Europie wówczas, gdy Homo erectus musi skonfrontować się z panującym na tych terenach chłodnym klimatem. - Bardzo szybko zaczyna się dostosowywać do zimnych warunków i bardzo szybko możemy też wydzielić te formy jako nowy gatunek - podkreśla dr Kot w rozmowie z Katarzyną Kobylecką. Zniknął on dopiero ok. 250 tys. lat temu.
Poza tym w audycji:
Dzieje leków roślinnych. Rośliny były przez setki lat niemal jedynym źródłem substancji leczniczych, ale dopiero narodziny nowożytnej farmacji włączyły terapeutyczny surowiec roślinny w obieg naukowy. Tę wiedzę zebrał dr hab. n. farm. Jacek Drobnik w publikacji, która niedawno zdobyła Nagrodę im. Jana Jędrzejewicza dla najlepszej polskojęzycznej książki poświęconej historii nauki i techniki.
Gość: dr hab. n. farm. Jacek Drobnik z Wydziału Nauk Farmaceutycznych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, autor monografii "Historia botaniki farmaceutycznej".
Czytaj także:
Tytuł audycji: Eureka
Prowadzi: Katarzyna Kobylecka
Goście: dr Małgorzata Kot (Wydział Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, kierownik badań w jaskini Tunel Wielki), dr hab. n. farm. Jacek Drobnik (Wydział Nauk Farmaceutycznych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, autor monografii "Historia botaniki farmaceutycznej")
Data emisji: 20.10.2022 r.
Godzina emisji: 19.30
mg/kor
Pół miliona lat temu Homo heidelbergensis mieszkał koło Ojcowa? - Jedynka - polskieradio.pl