Piotr Trzonkowski urodził się w roku 1974. W roku 2003 r. obronił doktorat na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, a habilitował się w Polsce w roku 2007. Choć nauki przyrodnicze w życiu gościa audycji zawsze były istotne, to w pierwszych latach życia kierował on swą uwagę nie ku medycynie. - Urodziłem się w Kolnie. To miejsce zielone, otoczone dziką przyrodą. To trochę implikowało moje zainteresowania. Poszły one w kierunku biologii ekosystemów, ekologii - słyszymy.
Od ekologii do nauk medycznych
Prof. Trzonkowski wspomina o swoim zaangażowaniu w działalność organizacji proekologicznych, jednocześnie zwracając uwagę, że doświadczenia z młodości z pewnością skutkowały zdobyciem "pierwszych szlifów w pracy naukowej". - Tego, jak to się robi w systematyczny sposób. Tak, ażeby było to przekonujące dla naukowców, ale i dla społeczeństwa. Przekonujące w sensie znajdowania dowodów na to, że ochrona przyrody ma sens - tłumaczy.
Gość Programu 1 Polskiego Radia od wczesnych lat dużo czytał. Oprócz książek poświęconych ekologii w pewnym momencie były to również podręczniki medyczne. - Jeśli można tak powiedzieć, to autorzy tych książek są osobami, które mnie zainspirowały. Na przykład profesor Magdalena Fikus, profesor Wiesław Jędrzejczak - wylicza prof. Trzonkowski. Dodaje, że istotny był styl, którym się posługiwali: przystępny dla młodego człowieka, popularnonaukowy.
Immunologia. Czołowe zainteresowanie prof. Trzonkowskiego
Następstwem było rozpoczęcie studiów medycznych w Gdańsku. Właściwie od pierwszego roku gość audycji uczęszczał na zajęcia koła immunologicznego. - Byłem naprawdę przekonany, od samego początku, że będę immunologiem - przyznaje. W roku 2003 roku Piotr Trzonkowski obronił doktorat na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, w którym zajął się zjawiskami immunologicznymi towarzyszącymi szczepieniom przeciwko grypie u osób starszych.
Szczególnie dziś, w obliczu walki z koronawirusem, wydaje się to istotne. Wyniki i wówczas okazały się jednak bardzo interesujące. - Nie zajmowaliśmy się tylko kliniczną stroną szczepionki. Bardzo mocno weszliśmy w mechanizmy jej działania: co powoduje, że ona nie działa u osób starszych? W pewnej mierze te nasze doświadczenia ówczesne można było odnieść do epidemii COVID-19 i szczepień przeciw COVID-19 - analizuje, dodając, że choć choroby są różne, w strategii szczepionkowej zauważalne są podobieństwa.
Czy wirusy mogą powodować depresję?
Prof. Piotr Trzonkowski zajął się również zależnością między zmianami w układzie immunologicznym a depresją u osób starszych. Zauważono, że niektóre z wirusów nas zakażających tak naprawdę nigdy nie są z organizmu usuwane. - One bytują w komórkach do końca naszych dni. Kiedyś uważano, że jest to zjawisko kompletnie obojętne, jeśli chodzi o nasz stan zdrowia. Natomiast okazuje się, że jest zupełnie inaczej - wyjaśnia w rozmowie z Krzysztofem Michalskim.
Wirusy powodują bowiem "podprogowe zapalenie", a u nosicieli tych wirusów obserwujemy szybsze zużywanie układu immunologicznego. Produkowane w związku z tym cytokiny prozapalne działają na mózg i wywołują depresję. - Gdy jesteśmy przeziębieni, czujemy przygnębienie, świat wydaje się szary, nic się nam nie chce i wszystko nas boli. To właśnie działanie tych cytokin. Człowiek z depresją to człowiek, który ma te same cytokiny, tylko w zdecydowanie większej ilości. I czuje się tak cały czas - słyszymy.
Audycja: Po drugiej stronie lustra
Prowadził: Krzysztof Michalski
Gość: prof. Piotr Trzonkowski (lekarz immunolog)
Data emisji: 29.11.2022
Godzina emisji: 00.12
mg/kor
Prof. Trzonkowski: od początku miałem przekonanie, że będę immunologiem - Jedynka - polskieradio.pl