Abp Marek Jędraszewski mówił na antenie Programu 1 Polskiego Radia o symbolice narodzin Jezusa Chrystusa. Jak wskazał, istotą świąt Bożego Narodzenia jest to, że Syn Boży przyszedł do ludzi jako człowiek, "jako dziecko nie różniące się od wszystkich innych dzieci tego świata".
- Ma tylko jedną, zasadniczą różnicę wobec nas: jest bez grzechu. Ale wszystko co ludzkie, jest w jego rzeczywistość wpisane - podkreślił duchowny. Przyjście na świat "na nasze wyczucie w skrajnych warunkach higienicznych, w nocy, w ciemnej grocie" nazwał "niezwykłym uniżeniem Boga".
Abp Jędraszewski: przyjście Syna Bożego na świat oznacza, że jesteśmy kimś
W rozmowie krakowski metropolita przytoczył historię Jean-Paula Sartre'a z okresu II wojny światowej, kiedy trafił do niemieckiego obozu jenieckiego, w którym - na prośbę poznanych tam księży - pomimo swojego ateizmu napisał jasełka, w których - zdaniem abp. Jędraszewskiego - znalazł się najgłębszy opis tajemnicy wcielenia Chrystusa.
Zapytany o lekcję z Narodzenia Pańskiego, hierarcha odparł: "Jeżeli Syn Boży chciał być Emanuelem, Bogiem z nami, to znaczy, że jesteśmy kimś. Godność osobista, także osobowa, każdego z nas jest wartością najwyższą, co sprawia, że uczymy się, to jest bardzo trudna niekiedy lekcja, patrzeć na drugiego człowieka przez pryzmat tego, że Bóg go kocha, a więc my także go musimy kochać".
- Nasza ludzka egzystencja ludzka, ta na co dzień, musi polegać na tym, że musimy sobie pomagać w drodze ku wieczności, szanując siebie, szanując własną godność. Od chwili poczęcia, aż do momentu naturalnej śmierci - stwierdził abp Jędraszewski.
- Dla nas, ludzi wierzących, nie ma "człowieka marginesu". Każdy człowiek jest ważny. To jest przesłanie tych świąt - mówił abp Marek Jędraszewski. Boże Narodzenie pokazuje - jak wskazał - że istnieje inne spojrzenie na człowieka, "płynące z wysoka".
- Potrafimy się, przynajmniej w te dni, tym nowym, bożym spojrzeniem na człowieka wzruszyć, żyć nim, dzielić - dodał hierarcha antenie Programu 1 Polskiego Radia.
Rola Kościoła
Metropolita krakowski był pytany o zadania Kościoła wobec takiego rozumienia Bożego Narodzenia. W audycji zwrócono uwagę na grzechy ludzi Kościoła, które potrafią zasmucać i godzić w jego misję. Jak podkreślił abp Marek Jędraszewski, słusznie należy podkreślić, że mowa o grzechach ludzi Kościoła, a nie samego Kościoła, który jest święty.
- Natomiast Kościół jest wspólnotą ludzi słabych i grzesznych. Jeśli mówię o Kościele, to mówię o wszystkich ochrzczonych, nie tylko o duchownych, bo tak na to trzeba patrzeć. I nikt nie ma prawa wytykać palcem: "wy jesteście gorsi". Bo wracają słowa Pana Jezusa "jeśli ktoś jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem". Nikt z nas nie jest bez winy i taka jest też prawda o Kościele - mówił gość Polskiego Radia.
W tym jednak kapłan dostrzegł pewien pozytywny paradoks. Chrystus budował Kościół opierając go "na słabych ludziach, którzy też go zdradzali", a pomimo to nie przestawał budować, pokładając w nich ufność, "pytając tylko o jedno: »kochasz mnie? Kochasz mnie bardziej, niż inni? To jeśli mnie kochasz, to twórz Kościół«". To jest - jak stwierdził abp Jędraszewski - pytanie zasadnicze. - Jeżeli kochamy Boga, tym bardziej musimy się wstydzić naszej słabości i grzechów - dodał.
Arcybiskup Marek Jędraszewski złożył życzenia bożonarodzeniowe poszukującym, aby "otwarli się na piękno tego świata", kiedy bowiem odkryjemy to piękno, "to naraz otwiera się dla nas również droga do dobra, prawdy, a gdzieś za tym wszystkim stoi dobry Ojciec". Wierzącym zaś życzył gość audycji, by - tak jak woła Kościół za apostołami - "Chrystus przymnożył im wiary".
Czytaj również:
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: W otwarte karty
Prowadziła: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg
Gość: Marek Jędraszewski
Data emisji: 25.12.2022 r.
Godzina emisji: 15.07
ms, jmo
Abp Jędraszewski: Bóg przychodzi do nas jako człowiek. To istota tych świąt - Jedynka - polskieradio.pl