Z sondażu przeprowadzonego teraz dla dziennika "The Independent" wynika, że obywatele Wielkiej Brytanii coraz bardziej żałują tej decyzji. Badanie wykazało również, że coraz więcej Brytyjczyków nie widzi gospodarczych korzyści płynących z brexitu. Równo połowa (50 proc.) uważa, że wbrew zapowiedziom zarządzanie granicami po opuszczeniu UE stało się trudniejsze, a wpływy Wielkiej Brytanii na arenie międzynarodowej zmalały, zamiast wzrosnąć. Eksperci Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) przewidują, że gospodarcze wyniki Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych dwóch lat będą gorsze niż w przypadku jakiejkolwiek innej rozwiniętej gospodarki.
Jak mówi prof. Bartłomiej Toszek, trzy lata temu o wyjściu z UE przez Wielką Brytanię zadecydowały przesłanki polityczne, a nie sytuacja gospodarcza. - Brytyjczycy uwierzyli obietnicom, które sypały się jak z rękawa, i to nie tylko ze strony Partii Konserwatywnej. (...) Natomiast dzisiaj okazuje się, że dla Brytyjczyków jest kluczowe coś innego. Kluczowa jest sytuacja gospodarcza, a ta w Wielkiej Brytanii rzeczywiście dobra nie jest - komentuje gość audycji "Więcej świata".
Czytaj także:
Brexit jako precedens
Zdaniem eksperta Uniwersytetu Szczecińskiego brexit był "trudnym rozwodem dla obu stron". - Unii Europejskiej za wszelką cenę zależało, aby Brytyjczycy się zastanowili, dlatego negocjacje były bardzo ciężkie. Brexit mógłby, i może nadal, stanowić swego rodzaju precedens, który może wskazywać kierunek działania innym państwom członkowskim. Teraz, kiedy obserwują one perturbacje, z jakimi musi borykać się Wielka Brytania, pewnie będą znacznie ostrożniejsze w podejmowaniu decyzji tak radykalnych, jak wyjście z Unii - ocenia prof. Bartłomiej Toszek.
Obecny premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak, wieloletni zwolennik brexitu, uważa, że kraj wciąż może wykorzystać brexitowe swobody i rozpędzić gospodarkę. Czy jest to faktycznie możliwe? - Oczywiście, że tak. My patrzymy na to, co się dzieje w Wielkiej Brytanii, na zasadzie "tu i teraz". Dostrzegamy pewne zjawiska w takim wymiarze krótkofalowym. Z perspektywy najbliższego dziesięciolecia pewnie będą to problemy wyłącznie przejściowe. Zresztą podobnie jak wiele innych krajów, które borykają się dziś z kryzysem, za chwilę z tego kryzysu wyjdzie. I być może Brytyjczycy ochłoną z tej prounijnej gorączki. Ale dziś sytuacja w Wielkiej Brytanii jest trudna, dlatego szuka się każdego rozwiązania - komentuje rozmówca Pawła Lekkiego.
Ponadto w audycji:
- Prezydent USA Joe Biden wkrótce wygłosi przemówienie na temat sytuacji gospodarczej kraju. Gość: Jacek Przybylski, publicysta "Do Rzeczy" i były korespondent w Stanach Zjednoczonych.
- Żołnierze 101 Dywizji Powietrznodesantowej armii USA odbywają ćwiczenia w południowo-wschodniej Rumunii, zaledwie kilka kilometrów od granicy z Ukrainą. To pierwszy raz, kiedy ta jednostka została wysłana do Europy od czasów II wojny światowej. Jak podkreśla "The New York Times", dzięki obecności żołnierzy 101 Dywizji Powietrznodesantowej w Rumunii amerykańscy żołnierze są teraz bliżej wojny na Ukrainie niż jakakolwiek inna jednostka armii amerykańskiej. Felieton Katarzyny Semaan.
- Zachód i świat arabski potępiły wizytę izraelskiego ministra Itamara Ben-Gewira na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie. W przeszłości takie wizyty kończyły się zamieszkami, a nawet palestyńskim powstaniem, dlatego w Izraelu mnożą się obawy o wybuch nowego konfliktu. Felieton Wojciecha Cegielskiego.
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Paweł Lekki
Goście: Bartłomiej Toszek (Uniwersytet Szczeciński), Jacek Przybylski (publicysta "Do Rzeczy", były korespondent w Stanach Zjednoczonych)
Data emisji: 4.01.2023
Godzina emisji: 17.32
qch/kor
Wielka Brytania wróci do UE? Ekspert: za brexitem stała polityka, dziś kluczem jest ekonomia - Jedynka - polskieradio.pl